Za Hubertem Hurkaczem wymarzony tydzień. Polak w znakomitym stylu sięgnął po tytuł w prestiżowym turnieju ATP w Halle. W finale wygrał 6:1, 6:4 z prowadzącym w światowym rankingu, Daniłem Miedwiediewem.
Hurkacz nie tylko zdobył znaczące trofeum, ale też zapisał się w historii epokowym wyczynem. Pokonując Miedwiediewa, został pierwszym w dziejach polskim singlistą, który wygrał mecz z tenisistą zajmującym pozycję lidera rankingu ATP.
Wrocławianin piąty raz w karierze zmierzył się z liderem klasyfikacji singlistów. Wszystkie poprzednie takie spotkania przegrał, za każdym razem z Novakiem Djokoviciem (w 2019 roku w Rolandzie Garrosie i Wimbledonie, w 2021 w Paryżu oraz w 2022 w Madrycie).
ZOBACZ WIDEO: Iga Świątek szczerze o marzeniach z dzieciństwa. "Nie wyobrażałam sobie siebie z trofeami"
Dotychczas łączny bilans meczów polskich singlistów w meczach z liderami światowego rankingu wynosił 0-20. W przeszłości światowe "jedynki" bezskutecznie próbowali pokonać Wojciech Fibak (13 razy), Jerzy Janowicz (dwa razy) i Łukasz Kubot (jeden raz). Aż w niedzielę, za piątą próbą, dokonał tego Hurkacz.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku Hurkacz został pierwszym polskim triumfatorem imprezy ATP Masters 1000 w singlu i uczestnikiem ATP Finals w grze pojedynczej. Teraz znów zapisał się złotymi zgłoskami na kartach historii tenisa w naszym kraju.
Wygrana w turnieju robi swoje. Hubert Hurkacz awansuje w rankingu