W drugiej rundzie Wimbledonu polska tenisistka w trzech setach pokonała Lesley Pattinamę Kerkhove. Choć Holenderka sklasyfikowana była na 138. miejscu w rankingu WTA, to wysoko zawiesiła poprzeczkę. Iga Świątek dopiero w trzecim secie zdominowała swoją przeciwniczkę.
Polkę czeka kolejny trudny mecz na Wimbledonie. W trzeciej rundzie zmierzy się z Alize Cornet. To bardzo doświadczona tenisistka, która chce wykorzystać to, że trawa nie jest ulubioną nawierzchnią dla Polki.
- Ktoś będzie musiał ją pokonać. Nie mam nic do stracenia. W takich sytuacjach zdarzają się niespodzianki. Jeśli jest nawierzchnia, na której można ją pokonać, to chyba jest to trawa - powiedziała Cornet dla "Le Figaro".
ZOBACZ WIDEO: #dziejewsporcie: tak wyglądają wakacje reprezentanta Polski
Francuzka mówiła też o swoim 15-letnim doświadczeniu w grze na trawiastej nawierzchni. - To może mi pomóc. Jeśli passa Świątek ma zostać przerwana, to może tak się stać na Wimbledonie - dodała.
Sklasyfikowana na 37. miejscu w rankingu WTA Cornet po raz 15. bierze udział w Wimbledonie. Jej najlepszym wynikiem jest 1/8 finału z 2014 roku.
Francuzka tegoroczny występ rozpoczęła od wyeliminowania rozstawionej z numerem 27. Kazaszki Julii Putincewej. W czwartek Francuzka pokonała 6:3, 6:3 Amerykankę Claire Liu (WTA 75).
Mecz Świątek - Cornet rozegrany zostanie w sobotę 2 lipca. Nie wiadomo jeszcze, o której godzinie rozpocznie się ten mecz. Będzie ona wyznaczona w piątek. Z kolei transmisja dostępna będzie w Polsacie Sport.
Czytaj także:
W piątek w Wimbledonie polskie akcenty w deblu i mikście. O której godzinie mecze?
Rafael Nadal znów stracił seta. Stefanos Tsitsipas doprowadził do hitu