Iga Świątek odniosła już dwa zwycięstwa w tegorocznym Wimbledonie. Pierwszy mecz wymknął się Polce spod kontroli na krótko i w dwóch setach pokonała Janę Fett. Druga konfrontacja trwała trzy partie, a awans Świątek rodził się w bólach. Ostatecznie rozprawiła się ze szczęśliwą przegraną z eliminacji Lesley Pattinamą Kerkhove.
Po kolejnym dniu przerwy, jakim dla Polki jest piątek, rozegra ona mecz z Alize Cornet. Tenisistka z Nicei powinna być jeszcze trudniejszą do wyeliminowania przeciwniczką niż Fett i Kerhove.
Mecz rozpocznie się w sobotę na korcie numer 1. Został zaplanowany jako drugi od godziny 14:00 czasu polskiego, czyli Świątek powinna rozpocząć pojedynek około godziny 16. Poprzedzi go starcie mężczyzn De Minaur - Broady.
ZOBACZ WIDEO: #dziejewsporcie: tak wyglądają wakacje reprezentanta Polski
Świątek ma za sobą rewelacyjną serię 37 wygranych. W jej trakcie między innymi zwyciężyła w Rolandzie Garrosie. Po tym turnieju wielkoszlemowym nie startowała w imprezach poprzedzających Wimbledon i stara się śrubować passę na londyńskich kortach trawiastych.
W sobotę zagra również druga singlistka z Polski. Magdalena Fręch powalczy w trzeciej rundzie z Simoną Halep. Ten mecz został zaplanowany na korcie numer 2 jako trzeci od godziny 12. Poprzedzi go jedno spotkanie kobiet i jedno mężczyzn.
Czytaj także: Koronawirus ciągle niebezpieczny. Były finalista Wimbledonu musiał się wycofać
Czytaj także: Towarzystwo marzeń! Tak Świątek przygotowywała się do Wimbledonu