Wimbledon. Iga Świątek - Alize Cornet na żywo. Gdzie będzie transmisja? Czy będzie stream online? Jaki kanał?

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Iga Świątek

W sobotę, 2 lipca, ok. godziny 16:00 spotkanie na Wimbledonie rozegra Iga Świątek. Polka w 3. rundzie zmierzy się z Alize Cornet. Transmisja telewizyjna odbędzie się na Polsat Sport oraz Polsat Sport Premium 1.

W tym artykule dowiesz się o:

[b]

Wimbledon. Gdzie oglądać pojedynek Iga Świątek - Alize Cornet? O której godzinie?
[/b]
Iga Świątek - Alize Cornet to starcie 3. rundy Wimbledonu, na które zwrócą uwagę wszyscy polscy fani. Polka i Francuzka zmierzą się w sobotę, 2 lipca, ok. godziny 16:00. Godzina rozpoczęcia jest szacunkowa, bowiem będzie to drugie spotkanie dnia na korcie nr 1 (pierwszy mecz rozpoczyna się o godzinie 14:00).

Polka jest zdecydowaną faworytką tego pojedynku. Jednakże już poprzednia runda pokazała, iż korty trawiaste nie należą do jej ulubionych. Czy wykorzysta to doświadczona Francuzka? Transmisja telewizyjna zostanie przeprowadzona przez Polsat Sport oraz Polsat Sport Premium 1.

Stream online z pojedynku Iga Świątek - Alize Cornet. Gdzie oglądać Wimbledon w internecie?

Spotkanie III rundy Wimbledonu pomiędzy Igą Świątek a Alize Cornet będzie można oglądać również w internecie. Starcie Polki w prestiżowym turnieju na kortach trawiastych obejrzymy na platformie Canal+ Online oraz Polsat Box Go. Fani będą mogli zobaczyć to spotkanie online zarówno na komputerach, jak i urządzeniach mobilnych.

Darmowa relacja LIVE z Wimbledonu. Spotkanie Iga Świątek - Alize Cornet na WP SportoweFakty.

Początek spotkania 3. rundy Wimbledonu Iga Świątek - Alize Cornet: ok. godz. 16:00. Transmisja TV: Polsat Sport, Polsat Sport Premium 1. Stream online: Polsat Box Go, Canal+ Online. Relacja LIVE: WP SportoweFakty.

Zobacz także: Bilety na Świątek rozeszły się w mgnieniu oka
Zobacz także: Hiszpański talent znów się popisał

ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski pokazał swoje czerwone Porsche. Uśmiejesz się do łez

Komentarze (0)