Skandal na Wimbledonie. To karygodne zachowanie

Podczas pojedynku III rundy Wimbledonu pomiędzy Nickiem Kyrgiosem i Stefanosem Tsitsipasem doszło do skandalicznej sytuacji. Greka poniosły emocje i z wielką siłą posłał piłkę w trybuny. Ku zdziwieniu kibiców, uniknął konsekwencji.

Dawid Franek
Dawid Franek
Stefanos Tsitsipas Twitter / Polsat Sport / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas
Mecz Nicka Kyrgiosa ze Stefanosem Tsitsipasem został okrzyknięty hitem III rundy Wimbledonu. Pierwszy set w starciu tych świetnych tenisistów padł łupem Tsitsipasa. Pod koniec drugiej partii Grekowi jednak wyraźnie puściły nerwy. Rozwścieczony zawodnik z całym impetem odbił piłkę w stronę kibiców. To cud, że nikt nie ucierpiał (wideo z sytuacji na samym dole).

Nick Kyrgios natychmiast domagał się ukarania swojego przeciwnika. W przeszłości za takie zachowania niektórzy z tenisistów otrzymywali dyskwalifikację. Dawid Olejniczak, komentator stacji Polsat Sport, podczas transmisji nie miał wątpliwości, że również Tsitsipas zasłużył na dyskwalifikację.

To nie był jedyny wybryk piątego tenisisty świata podczas spotkania z Kyrgiosem. Choćby w trzecim secie, gdy Australijczyk serwował od dołu, to Tsitsipas zareturnował z całej siły w stronę widowni. Wówczas został ukarany stratą punktu.

Po spotkaniu 23-latek z pewnością był jeszcze bardziej wściekły. Bowiem to ostatecznie jego rywal okazał się lepszy, wygrywając 6:7(2), 6:4, 6:3, 7:6(7).

Zobacz brzydkie zachowanie Tsitsipasa:

Czytaj także:
Trzygodzinny bój pełen zwrotów akcji. Polka gra dalej w Wimbledonie!

ZOBACZ WIDEO: #dziejewsporcie: tak wyglądają wakacje reprezentanta Polski
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×