Mecz Nicka Kyrgiosa ze Stefanosem Tsitsipasem został okrzyknięty hitem III rundy Wimbledonu. Pierwszy set w starciu tych świetnych tenisistów padł łupem Tsitsipasa. Pod koniec drugiej partii Grekowi jednak wyraźnie puściły nerwy. Rozwścieczony zawodnik z całym impetem odbił piłkę w stronę kibiców. To cud, że nikt nie ucierpiał (wideo z sytuacji na samym dole).
Nick Kyrgios natychmiast domagał się ukarania swojego przeciwnika. W przeszłości za takie zachowania niektórzy z tenisistów otrzymywali dyskwalifikację. Dawid Olejniczak, komentator stacji Polsat Sport, podczas transmisji nie miał wątpliwości, że również Tsitsipas zasłużył na dyskwalifikację.
To nie był jedyny wybryk piątego tenisisty świata podczas spotkania z Kyrgiosem. Choćby w trzecim secie, gdy Australijczyk serwował od dołu, to Tsitsipas zareturnował z całej siły w stronę widowni. Wówczas został ukarany stratą punktu.
Po spotkaniu 23-latek z pewnością był jeszcze bardziej wściekły. Bowiem to ostatecznie jego rywal okazał się lepszy, wygrywając 6:7(2), 6:4, 6:3, 7:6(7).
Zobacz brzydkie zachowanie Tsitsipasa:
Kontrowersja w meczu Kyrgios - Tsitsipas
— Polsat Sport (@polsatsport) July 2, 2022
Czy za to zachowanie powinna być dyskwalifikacja
Więcej na https://t.co/S6ZBZNbeim
Transmisje z Wimbledonu na sportowych antenach Polsatu. #Wimbledon pic.twitter.com/AH0Hp3fuLP
Czytaj także:
Trzygodzinny bój pełen zwrotów akcji. Polka gra dalej w Wimbledonie!
ZOBACZ WIDEO: #dziejewsporcie: tak wyglądają wakacje reprezentanta Polski