Jako pierwszy awans do finału wywalczył triumfator Atlanta Open z 2019 roku, Alex de Minaur. Rozstawiony z "trójką" Australijczyk odwrócił losy pojedynku i pokonał Białorusina Ilję Iwaszkę 5:7, 6:2, 6:2. Dzięki temu osiągnął pierwszy finał w obecnym sezonie i ma szansę na szósty tytuł w karierze (bilans finałów: 5-4).
- Znalazłem sposób, aby awansować dalej. To nie był idealny początek, ale takie rzeczy się zdarzają. Dostosowujesz się, idziesz dalej i starasz się zrobić wszystko, co w twojej mocy - powiedział po zwycięstwie "Demon", cytowany przez atptour.com.
W sesji wieczornej awans do finału wywalczył Jenson Brooksby. Rozstawiony z szóstym numerem Amerykanin pokonał swojego rodaka Francesa Tiafoe'a 6:1, 6:4. Było to ich drugie spotkanie na zawodowych kortach. W ubiegłym roku wygrał z "Big Foe" w ramach turnieju ATP 500 w Waszyngtonie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis nowej gwiazdy Barcy. Tak się przywitał z fanami
- Wyszedłem na kort naprawdę podekscytowany. Myślę, że utrzymałem to w drugim secie, ale potem Frances zaczął grać lepiej. Byłem trochę zdenerwowany pod koniec drugiej partii - stwierdził Brooksby, który ma bilans 8-2 w tourze ze swoimi rodakami.
21-letni Brooksby wystąpi w trzecim finale zawodów głównego cyklu. W 2021 roku bez powodzenia grał o tytuł w Newport (przegrał z Kevinem Andersonem), a w obecnym sezonie przegrał decydujący pojedynek w Dallas z Reillym Opelką. Młody Amerykanin i pochodzący z Sydney de Minaur zmierzą się ze sobą w niedzielę po raz pierwszy.
Atlanta Open, Atlanta (USA)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 708,5 tys. dolarów
sobota, 30 lipca
półfinał gry pojedynczej:
Alex de Minaur (Australia, 3) - Ilja Iwaszka 5:7, 6:2, 6:2
Jenson Brooksby (USA, 6) - Frances Tiafoe (USA, 4) 6:1, 6:4
Czytaj także:
Pierwszy punkt Piotra Kusiewicza
Jan Zieliński zastopowany. Lekcja od mistrzów Rolanda Garrosa