ATP Kuala Lumpur: Johansson przypomina o sobie wygraną z Hewittem

Szwed Joachim Johansson (ATP 446), była dziewiąta rakieta świata, powrócił na usta kibiców po czterech latach, z dziką kartą pokonując we wtorek 7:6, 6:3 byłego lidera rankingu Australijczyka Lleytona Hewitta w pierwszej rundzie turnieju ATP w Kuala Lumpur (947,75 tys. dol.).

Krzysztof Straszak
Krzysztof Straszak

W lutym 2005 roku 27-letni dziś Johansson był na szczycie, ale bardzo szybko miał z niego spaść. Wszystko przez kontuzje: już w lipcu zakończył sezon musząc poddać się operacji barku. Potem odezwały się łokieć, żołądek. W 2006 roku pokonał Rafaela Nadala, ale to był tylko mały powód do uśmiechu przed kolejnym rokiem, kiedy znów musiał poddać się zabiegowi na prawym ramieniu.

Popularny "Pim-Pim" ostatni w ogóle turniej zagrał w maju tego roku w Izmirze (Challenger), gdzie - tak jak nieprawdopodobnie często w karierze - oddał pojedynek walkowerem, nie będąc w stanie wyjść na kort. W cyklu ATP, jako dzika karta oczywiście wobec niskiego rankingu, wystąpił w październiku ubiegłego roku w rodzimym Sztokholmie, gdzie pokonał Nicolasa Mahut.

Po pięknym spotkaniu z Hewittem (11 asów; 50% skuteczności pierwszego podania, ale to niewiele mniej od rozstawionego z "ósemką" faworyta), z którego siostrą przez pięć lat pokazywał się Johansson, czeka go teraz (wyłączamy walkower...) starcie być może z odnajdującym rytm po dyskwalifikacji za kokainową wpadkę Richardem Gasquetem. Ale ten w meczu pierwszej rundy musi jeszcze dać radę Victorowi Crivoi.

Od 1/8 finału rywalizację rozpoczynają czterej najwyżej notowani uczestnicy międzynarodowych mistrzostw Malezji. Numer jeden Nikołaj Dawidienko stawi czoła serwisowi amerykańskiej dzikiej karty Taylora Denta, a Fernando Verdasco byłemu dopingowiczowi Karolowi Beckowi, triumfatorowi challengera we Wrocławiu sprzed pięciu lat.

Polska para deblowa w malezyjskiej stolicy, Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg o półfinał spotka się z reprezentantem Kazachstanu Andriejem Gołubiowem i Uzbekiem Dienisem Istominem.


Proton Malaysian Open, Kuala Lumpur (Malezja)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 947,75 tys. dol.
wtorek, 29 września 2009
wynik

pierwsza runda gry pojedynczej:

Tomáš Berdych (Czechy, 6) - Igor Kunicyn (Rosja) 6:1, 3:6, 6:2
Michaił Jużnyj (Rosja) - David Ferrer (Hiszpania, 7) 7:6(3), 6:2
Joachim Johansson (Szwecja, WC) - Lleyton Hewitt (Australia, 8) 7:6(7), 6:3
Martin Vassallo (Argentyna) - Feliciano López (Hiszpania) 6:3, 6:3
Rohan Bopanna (Indie) - José Acasuso (Argentyna) 4:6, 6:3, 6:4
Karol Beck (Słowacja) - Michaił Kukuszkin (Kazachstan, Q) 1:6, 7:6(4), 6:3

pierwsza runda gry podwójnej:

Marcin Matkowski (Polska, 1) / Mariusz Fyrstenberg (Polska, 1) - James Cerretani (USA) / Rogier Wassen (Holandia) 7:5, 7:5

Igor Kunicyn (Rosja) / Jaroslav Levinsky (Czechy) - Karol Beck (Słowacja) / Jonathan Kerr (Australia) 6:2, 6:4

Andriej Gołubiow (Kazachstan) / Denis Istomin (Uzbekistan) - José Acasuso (Argentyna) / Fernando González (Chile) 6:3, 6:1

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×