Zwycięski debiut 19-latka w Sztokholmie. Najwyżej rozstawieni poznali rywali

Getty Images / Frey/TPN / Na zdjęciu: Holger Rune
Getty Images / Frey/TPN / Na zdjęciu: Holger Rune

19-letni Holger Rune bez straty seta pokonał Thiago Monteiro w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych w hali turnieju ATP 250 w Sztokholmie. Inauguracyjnych rywali poznali najwyżej rozstawieni Stefanos Tsitsipas i Cameron Norrie.

Holger Rune w obecnym sezonie ugruntował pozycję w szerokiej czołówce i może regularnie występować w najbardziej prestiżowych imprezach. W tym tygodniu 19-letni Duńczyk zadebiutował w mającym bogatą historię turnieju ATP w Sztokholmie. Premierowy mecz okazał się dla niego udany i w I rundzie pokonał 7:5, 6:2 Thiago Monteiro.

Rune w ciągu 80 minut gry zaserwował trzy asy, przy własnym podaniu zdobył 41 z 51 rozegranych punktów, ani razu nie dał się przełamać i uzyskał trzy breaki. W 1/8 finału rozstawiony z numerem siódmym Duńczyk zmierzy się z Cristianem Garinem, który ograł Jasona Kublera, kwalifikanta.

W poniedziałek inauguracyjnych rywali poznali faworyci turnieju. Najwyżej rozstawiony Stefanos Tsitsipas zagra z Maxime'em Cressym. Amerykanin był o dwa punkty od porażki, ale po ponad dwuipółgodzinnym starciu wygrał 4:6, 7:6(5), 6:4 z Ilją Iwaszką.

Z kolei oznaczony numerem drugim Cameron Norrie na otwarcie zmierzy się Asłanem Karacewem. 29-latek z Władykaukazu oddał tylko pięć gemów graczowi z eliminacji, Lukasowi Rosolowi.

Stockholm Open, Sztokholm (Szwecja)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 648,1 tys. euro
poniedziałek, 17 października

I runda gry pojedynczej:

Holger Rune (Dania, 7) - Thiago Monteiro (Brazylia) 7:5, 6:2
Maxime Cressy (USA) - Ilja Iwaszka 4:6, 7:6(5), 6:4
Cristian Garin (Chile) - Jason Kubler (Australia, Q) 6:2, 6:4
Asłan Karacew - Lukas Rosol (Czechy, Q) 6:3, 6:2

wolne losy: Stefanos Tsitsipas (Grecja, 1); Cameron Norrie (Wielka Brytania, 2); Frances Tiafoe (USA, 3); Denis Shapovalov (Kanada, 4)

Udany start Polaka w Antwerpii

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze

Komentarze (0)