Statystyki polskiej zawodniczki robią niesamowite wrażenie. W San Diego Iga Świątek zapisała na swoim koncie ósmy triumf w tym sezonie. Jej bilans to 64 zwycięstwa w 72 meczach, przy czym była niepokonana przez 37 spotkań z rzędu.
Nie zapowiada się, by Świątek straciła pierwsze miejsce w rankingu WTA. W chwili obecnej ma miażdżącą przewagę nad sklasyfikowaną na drugim miejscu Ons Jabeur. Martina Navratilova uważa, że pochodząca z Raszyna tenisistka może podtrzymać dobry trend.
66-latka udzieliła wypowiedzi serwisowi tennis.com. - W tym roku Iga naprawdę zdominowała kobiecego tenisa i zasługuje na to, żeby być numerem jeden. Nie sądzę, żeby którakolwiek zawodniczka mogła ją dogonić. Właściwie to jest już na to za późno - podkreśliła.
ZOBACZ WIDEO: To on będzie liderem Polaków na mundialu? "To może być czarny koń reprezentacji"
21-latka na Florydzie przygotowuje się do rywalizacji w ramach WTA Finals w Fort Worth. Turniej zostanie rozegrany w Teksasie, a początek zmagań zaplanowano na 31 października.
- Sądzę, że dla Igi wygrana w WTA Finals byłaby postawieniem wykrzyknika w tym niesamowitym dla niej roku. Inni mogą mieć szansę na uratowanie roku, który nie był dla nich tak dobry - kontynuowała - Navratilova.
Czytaj także:
Co to było za uderzenie?! Akcja meczu autorstwa Agnieszki Radwańskiej! (WIDEO)
Turniej w Bazylei powraca po trzech latach. Zabraknie starego króla, zagra młody