- Pomaganie razem ze Szlachetną Paczką stało już się moją tradycją - wyznała Iga Świątek. - W tenisie najważniejsze jest, żeby uzyskać jak największą liczbę punktów, jak najszybciej. Ale w Szlachetniej Paczce dążymy do czegoś innego. Tutaj najważniejszą liczbą jest zero. Nie zostawmy bez wsparcia żadnej rodziny w potrzebie - dodała nasza utytułowana tenisistka.
Trzykrotna mistrzyni wielkoszlemowa po raz trzeci przygotowała Szlachetną Paczkę. Przy okazji gorąco zaapelowała, aby wpierać potrzebujące rodziny. To bardzo ważne, aby w okresie Świąt Bożego Narodzenia nie pozostawiać bliźnich samych sobie.
Tym razem Świątek wsparła 3-osobową rodzinę, panią Adriannę i jej dwoje dzieci: 12-letnią córkę Monikę i 4-letniego syna Bartka. Mąż pani Adrianny zmarł dwa lata temu, od tego czasu kobieta samodzielnie zmaga się z trudami codzienności. Opieka nad dziećmi nie pozwala jej podjąć pracy na pełny etat. Przeszkodą jest również brak samochodu i to, że mieszkają daleko od miasta. Pani Adrianna stara się poprawić sytuację rodziny. Ma talent plastyczny, robi piękne choinki i ozdoby świąteczne.
Wspierać potrzebujących można na różne sposoby. Jeśli nie jest się w stanie przygotować własnej szlachetnej paczki, to można pomóc finansowo. Więcej szczegółów na stronie internetowej szlachetnapaczka.pl.
Czytaj także:
Iga Świątek zbliża się do kolejnej legendy
Hubert Hurkacz w elicie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 10 lat temu była królową Euro! Przypomniała się kibicom