Do 8 stycznia potrwa turniej United Cup, w którym udział bierze polska drużyna z Igą Świątek oraz Hubertem Hurkaczem na czele. Niemal równocześnie wystartują turnieje WTA w Adelajdzie i Auckland oraz ATP w Adelajdzie i indyjskim Pune.
Już od początku sezonu na brak emocji z pewnością nie będzie można narzekać. W drugiej połowie miesiąca oczy wszystkich zwrócone będą na Melbourne.
Wielki Szlem
Już 16 stycznia rozpocznie się turniej Australian Open, którego jedną z faworytek będzie rzecz jasna Iga Świątek. Liderka światowego rankingu w ostatniej edycji dotarła aż do półfinału. Jeśli przebije to osiągnięcie, jej przewaga nad rywalkami może jeszcze bardziej wzrosnąć. Hubert Hurkacz z kolei do tej pory najdalej grał w... drugiej rundzie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?
Na kolejne wielkoszlemowe emocje przyjdzie poczekać do przełomu maja i czerwca. Wtedy to na paryskiej mączce o trzeci triumf w Rolandzie Garrosie powalczy Iga Świątek. Finał kobiet zaplanowany został na 10 czerwca.
Trzy tygodnie później wystartuje Wimbledon. To jedyny turniej, w którym Hubert Hurkacz osiągnął lepszy wynik od Igi Świątek. Dotarł do półfinału w 2021 roku, pokonując po drodze samego Rogera Federera. Iga Świątek otwarcie przyznaje, że gra na kortach trawiastych nie jest jej mocną stroną. Najdalej grała w Londynie w czwartej rundzie.
Na przełomie sierpnia i września odbędzie się z kolei US Open. To druga po Rolandzie Garrosie impreza, w której tytułu bronić będzie Iga Świątek.
ATP/WTA 1000
W sezonie 2023 nie zabraknie imprez rangi ATP i WTA 1000. Pierwszy taki turniej odbędzie się już pod koniec lutego w Dubaju, natomiast w marcu, gdy rywalizacja przeniesie się do Stanów Zjednoczonych, przeprowadzone zostaną imprezy w Indian Wells oraz Miami. W obu tych turniejach tytułów bronić będzie Iga Świątek.
W połowie kwietnia w ATP 1000 walkę może stoczyć będzie Hubert Hurkacz. Wtedy przeprowadzony zostanie turniej w Monte Carlo, a niedługo po jego zakończeniu rywalizacja przeniesie się do Madrytu. Turnieje tej rangi odbędą się jeszcze m.in. w Rzymie, Toronto, Montrealu czy Cincinnati.
Odnotujmy, że w dniach 12-19 listopada odbędzie się turniej ATP Finals, w którym udział weźmie ośmiu najlepszych zawodników sezonu. Zmagania przeprowadzone zostaną w Turynie. Należy spodziewać się, że w kilka dni wcześniej odbędzie się WTA Finals.
WTA Warszawa
Po raz drugi z rzędu wielki tenis zagości w Warszawie, gdzie ponownie odbędzie się turniej BNP Paribas Poland Open. Zmagania te mają rangę WTA 250, a największą gwiazdą ostatniej edycji była Iga Świątek. Nie udało jej się wtedy zwyciężyć przed własną publicznością - odpadła w ćwierćfinale po porażce z Caroline Garcią.
Póki co WTA nie ogłosiło jeszcze terminarza turniejów na trzy ostatnie miesiące roku. Należy spodziewać się, że ponownie przeprowadzone zostaną zawody w Ostrawie, gdzie w sezonie 2022 pojawiły się na trybunach tłumy polskich kibiców, a w finale fenomenalną walkę z Igą Świątek stoczyła Barbora Krejcikova.
Sezon tenisowy zakończy się na początku listopada. W kolejnych tygodniach z pewnością nie zabraknie turniejów pokazowych, tak jak miało to miejsce w poprzednich latach. W terminarzu pojawi się jeszcze chociażby Puchar Billie Jean King. Kibice tenisa na nudę nie będą mogli narzekać.
Najważniejsze tenisowe daty w 2023 roku:
16-29 stycznia - Australian Open
19-25 lutego - WTA 1000 Dubaj
8-19 marca - Indian Wells
21 marca - 2 kwietnia - ATP 1000 / WTA 1000 Miami
9-16 kwietnia - ATP 1000 Monte Carlo
25 kwietnia - 6 maja - ATP 1000 / WTA 1000 Madryt
8-21 maja - ATP 1000 / WTA 1000 Rzym
28 maja - 11 czerwca - Roland Garros
3-16 lipca - Wimbledon
24-31 lipca - WTA 250 Warszawa
7-13 sierpnia - ATP 1000 Toronto / WTA 1000 Montreal
14-20 sierpnia - ATP 1000 / WTA 1000 Cincinnati
28 sierpnia - 10 września - US Open
4-15 października - ATP 1000 Szanghaj
30 października - 5 listopada - ATP 1000 Paryż
12-19 listopada - ATP Finals
Czytaj także:
- "Nie wiedzą, z czym się mierzymy". Polka opowiada o trudach życia tenisistów
- Po tych słowach Świątek podniosła się wrzawa. "Jak zwykle!"