"Polka w półfinale Australian Open" - taka wiadomość nie stanowiłaby żadnej sensacji, gdyby chodziło o Igę Świątek. Tyle że liderka światowego rankingu odpadła z turnieju w Melbourne już w IV rundzie, a w najlepszej czwórce imprezy sensacyjnie znalazła się Magda Linette!
Poznanianka z rundy na rundę rosła w siłę, eliminując kolejne wyżej notowane rywalki - Anett Kontaveit (rozstawioną z nr 16), Jekaterinę Aleksandrową (nr 19) czy Caroline Garcię (nr 4). Natomiast w ćwierćfinale poradziła sobie z byłą liderką światowego rankingu Karoliną Pliskovą z Czech (nr 30).
Pierwszego seta Polka wygrała 6:3. W drugim Czeszka starała się wywrzeć presję, ale na Linette nie robiło to wrażenia. Jak choćby w akcji z gema nr 8, którą zobaczycie poniżej. Po serwisie poznanianki Pliskova popisała się mocnym returnem pod linię końcową, a za moment poszła do siatki.
Linette minęła rywalkę kapitalnym bekhendem po linii. "Nierealne" - tak to zagranie nazwano na oficjalnym profilu Australian Open na Twitterze.
W półfinale Australian Open Linette zmierzy się w czwartek z Aryną Sabalenką. Mecz rozpocznie się po zakończeniu pierwszego półfinału: Jelena Rybakina - Wiktoria Azarenka (początek o godz. 9.30).
Czytaj także: Dawid Góra: Zachowanie Czeszki mówi wszystko. Magda, jesteś wielka! [OPINIA]
Czytaj także: Linette sprawiła sensację, a później podeszła do kamery. Zobacz, co napisała
ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!