Nie było na nią mocnych. Objawienie Australian Open z pierwszym tytułem

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Lin Zhu
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Lin Zhu

Lin Zhu była rewelacją tegorocznego Australian Open, a w niedzielę zdobyła pierwszy tytuł w WTA Tour. Chińska tenisistka wygrała turniej w Hua Hin po zwycięstwie nad Ukrainką Łesią Curenko.

Turniej w Hua Hin odbył się po raz pierwszy od 2020 roku. Nie było mocnych na Lin Zhu (WTA 54), która jedynego seta straciła w I rundzie w meczu ze swoją rodaczką Xiyu Wang. W niedzielnym finale Chinka pokonała 6:4, 6:4 Łesię Curenko (WTA 136).

W pierwszym secie Zhu wróciła ze stanu 0:2. Mogła przegrywać 0:3, ale utrzymała podanie po odparciu dwóch break pointów. W drugiej partii nie była zmuszona do odrabiania strat, ale było mnóstwo zażartej walki o każdy punkt. W obu setach miało miejsce po siedem przełamań.

W ciągu godziny i 45 minut Curenko wykorzystała sześć z 14 break pointów. Zhu na przełamanie zamieniła osiem z dziewięciu szans. Chinka zdobyła o siedem punktów więcej (67-60). Było to jej drugie spotkanie z Curenko. W 2019 roku w Dubaju wygrała Ukrainka po trzysetowym boju.

ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczu

Curenko wystąpiła w szóstym finale w głównym cyklu, pierwszym od 2019 roku (Brisbane). W swoim dorobku Ukrainka ma cztery tytuły. Zdobyła je w Stambule (2015), Kantonie (2016) i dwa w Acapulco (2017, 2018). W rankingu w przeszłości była klasyfikowana na 23. miejscu. Może się pochwalić jednym wielkoszlemowym ćwierćfinałem, który osiągnęła w US Open 2018.

Zhu w tegorocznym Australian Open doszła do IV rundy. W Melbourne wyeliminowała m.in. Greczynkę Marię Sakkari. Przegrała dopiero z Wiktorią Azarenką. W niedzielę w Hua Hin Chinka zdobyła pierwszy singlowy tytuł w WTA Tour.

29-letnia Zhu wystąpiła też w finale debla. Jej partnerką była Xinyu Wang. Chinki przegrały 1:6, 6:7(6) z Hao-Ching Chan i Fang-Hsien Wu. Dla Wu jest to pierwszy tytuł w WTA Tour. Chan odniosła 19. triumf.

Thailand Open, Hua Hin (Tajlandia)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 259,3 tys. dolarów
niedziela, 5 lutego

finał gry pojedynczej:

Lin Zhu (Chiny) - Łesia Curenko (Ukraina) 6:4, 6:4

finał gry podwójnej:

Hao-Ching Chan (Tajwan) / Fang-Hsien Wu (Tajwan) - Xinyu Wang (Chiny) / Lin Zhu (Chiny) 6:1, 7:6(6)

Czytaj także:
Polacy bez honorowego punktu. Gorzki weekend w Japonii
Polki z tytułem! Wielkie emocje w finale

Źródło artykułu: WP SportoweFakty