Kwalifikacje Pucharu Davisa za nami. Korea Południowa odwróciła losy rywalizacji

Getty Images / Mark Brake / Na zdjęciu: Soonwoo Kwon
Getty Images / Mark Brake / Na zdjęciu: Soonwoo Kwon

Kwalifikacje Pucharu Davisa 2023 za nami. W niedzielę dokończone zostały ostatnie spotkania. Korea Południowa przegrywała już 0:2, jednak mimo to zdołała odwrócić losy rywalizacji i ostatecznie pokonać Belgię 3:2.

W tym artykule dowiesz się o:

Kwalifikacje do głównego turnieju Puchar Davisa zaplanowano na dni 3-5 lutego (piątek-niedziela). Miały one wyłonić reprezentacje, które wezmą udział w fazie grupowej tej imprezy. Ta odbędzie się między 12 a 17 września. Najlepsza ósemka będzie rywalizować w finałowej imprezie, która będzie mieć miejsce w dniach 21-26 listopada. O tytuł tenisiści powalczą w hiszpańskiej Maladze.

Niespodziewanie zobaczymy w niej Koreańczyków. Ci po pierwszym dniu rywalizacji przegrywali 0:2, ale w niedzielę byli perfekcyjni. Sygnał do ataku dali Ji Sung Nam i Min-Kyu Song, którzy pokonali Sandera Gille oraz Jorana Vliegena 7:6(3), 7:6(5). W obu setach duet zwycięzców zachował zimną krew w tie breakach. Przykład z nich wzięli singliści, którzy zrehabilitowali się za sobotnie porażki. Soonwoo Kwon mimo przegranej premierowej partii okazał się lepszy od Davida Goffina (3:6, 6:1, 6:3). Wszystko w swoich rękach miał Seong-Chan Hong, który zapewnił swojej reprezentacji grę dalej. Jego wyższość musiał uznać Zizou Bergs 3:6, 6:7(4).

Po udanym otwarciu Chorwacja była o krok od awansu do turnieju finałowego. Wydawało się, że kropkę nad "i" postawią Ivan Dodig i Nikola Mektić. Ci jednak sensacyjnie okazali się gorsi od Alexandra Erlera oraz Lucasa Miedlera 3:6, 6:7(11). Austriacki debel utrzymał swój zespół w grze, ale nie na długo. Dominic Thiem nie był w stanie skruszyć oporu Borny Coricia. Ten zwyciężył 7:6(3), 6:2 i dzięki temu jego drużyna była już pewna wygranej. Stąd też piąta gra nie doszła do skutku.

ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczu

Perfekcyjnie w pierwszym dniu spisali się również Holendrzy. Ci podtrzymali formę również w niedzielę i zamknęli rywalizację w najszybszy możliwy sposób. Na Wesleya Koolhofa i Matwe Middelkoopa sposobu nie znaleźli Lukas Klein oraz Alex Molcan przegrywając 3:6, 3:6. Gdy było już po meczu, Słowacy wystawili do boju Jozefa Kovalika. Ten musiał uznać wyższość Middelkoopa, który wygrał ponownie, lecz tym razem w singlu (6:4, 6:4).

Francisco Cerundolo swoją wygraną dał Argentynie remis w rywalizacji z Finlandią. Jak się później okazało, zdobył on jedyny punkt dla reprezentacji z Ameryki Południowej. Maximo Gonzalez i Andres Molteni po zaciętym pojedynku ponieśli porażkę w starciu z Harrim Heliovaarą oraz Emilem Ruusuvuorim 6:7(5), 6:4, 4:6. Sytuacji nie uratował Facundo Bagnis, który nie zaskoczył Ruusuvuoriego. Fin triumfował 7:5, 6:1 i to głównie dzięki niemu Finowie grają dalej.

Nuno Borges odbił sobie porażkę w singlu i wspólnie z Francisco Cabralem pokonali Tomasa Machaca oraz Adama Pavlaska 7:5, 7:6(4). Dzięki temu Portugalia złapała kontakt w pojedynku z Czechami. To jednak na niewiele się zdało, bo ponownie w singlu wyższość przeciwnika musiał uznać Joao Sousa. Od 33-letniego tenisisty lepszy okazał się Jiri Lehecka (6:4, 6:1), który wprowadził swoją reprezentację do turnieju finałowego.

Alejandro Tabilo i Tomas Barrios Vera rozstrzygnęli na swoją korzyść potyczkę deblową, w której po przeciwnej stronie siatki stanęli Andriej Gołubiew oraz Ołeksandr Niedowiesow (6:4, 7:5). Przedłużyć nadzieję na awans Kazachów miał Aleksander Bublik. Tenisista, który ostatni mecz wygrał 27 października 2022 roku ponownie nie przełamał czarnej serii. 25-latek był w stanie jedynie urwać seta Cristianowi Garinowi, ale w całym spotkaniu triumfował Chilijczyk (6:4, 3:6, 6:3). Tym samym Bublik przegrał ósmy mecz z rzędu, a jego zespół nie awansował do finałowej imprezy.

Tym samym poznaliśmy już wszystkie reprezentacje, które powalczą o końcowy triumf. Z kwalifikacji awans wywalczyli USA, Francja, Szwecja, Serbia, Szwajcaria, Wielka Brytania, Korea Południowa, Chorwacja, Holandia, Finlandia, Czechy oraz Chile.

Oprócz nich zobaczymy zwycięzców zeszłorocznej edycji, Kanadę, a także Australię, która poniosła porażkę w finale. Dzikie karty otrzymały Włochy i Hiszpania. Wrześniowa rywalizacja w fazie grupowej wyłoni osiem reprezentacji, które powalczą o końcowy triumf pod koniec listopada.

Korea Południowa - Belgia 3:2
sobota-niedziela, 4-5 lutego
Gra 1.: Soonwoo Kwon - Zizou Bergs 6:1, 4:6, 6:7(6)
Gra 2.: Seong Chan Hong - David Goffin 4:6, 2:6
Gra 3.: Ji Sung Nam / Min-Kyu Song - Sander Gille / Joran Vliegen 7:6(3), 7:6(5)
Gra 4.: Soonwoo Kwon - David Goffin 3:6, 6:1, 6:3
Gra 5.: Seong Chan Hong - Zizou Bergs 6:3, 7:6(4)

Chorwacja - Austria 3:1
sobota-niedziela, 4-5 lutego
Gra 1.: Borna Corić - Dennis Novak 6:3, 7:5
Gra 2.: Borna Gojo - Dominic Thiem 6:3, 7:6(2)
Gra 3.: Ivan Dodig / Nikola Mektić - Alexander Erler / Lucas Miedler 3:6, 6:7(11)
Gra 4.: Borna Corić - Dominic Thiem 7:6(3), 6:2

Holandia - Słowacja 4:0
sobota-niedziela, 4-5 lutego
Gra 1.: Tallon Griekspoor - Lukas Klein 7:6(6), 2:6, 6:4
Gra 2.: Tim van Rijthoven - Alex Molcan 7:6(6), 5:7, 6:3
Gra 3.: Wesley Koolhof / Matwe Middelkoop - Lukas Klein / Alex Molcan 6:3, 6:3
Gra 4.: Matwe Middelkoop - Jozef Kovalik 6:4, 6:4

Finlandia - Argentyna 3:1
sobota-niedziela, 4-5 lutego
Gra 1.: Emil Ruusuvuori - Pedro Cachin 7:5, 6:3
Gra 2.: Otto Virtanen - Francisco Cerundolo 3:6, 6:3, 6:7(3)
Gra 3.: Harri Heliovaara / Emil Ruusuvuori - Maximo Gonzalez / Andres Molteni 7:6(5), 4:6, 6:4
Gra 4.: Emil Ruusuvuori - Facundo Bagnis 7:5, 6:1

Portugalia - Czechy 1:3
sobota-niedziela, 4-5 lutego
Gra 1.: Nuno Borges - Jiri Lehecka 4:6, 4:6
Gra 2.: Joao Sousa - Tomas Machac 6:7(6), 6:3, 2:6
Gra 3.: Nuno Borges / Francisco Cabral - Tomas Machac / Adam Pavlasek 7:5, 7:6(4)
Gra 4.: Joao Sousa - Jiri Lehecka 4:6, 1:6

Chile - Kazachstan 3:1
sobota-niedziela, 4-5 lutego
Gra 1.: Cristian Garin - Timofiej Skatow 1:6, 3:6
Gra 2.: Nicolas Jarry - Alexander Bublik 6:2, 6:2
Gra 3.: Alejandro Tabilo / Tomas Barrios Vera - Andriej Gołubiew / Ołeksandr Niedowiesow 6:4, 7:5
Gra 4.: Cristian Garin - Alexander Bublik 6:4, 3:6, 6:3

Przeczytaj także:
To jest już koniec. Bolesna porażka Polaków w Pucharze Davisa

Komentarze (0)