[tag=40569]
Hubert Hurkacz[/tag] nie miał sobie równych podczas turnieju ATP 250 w Marsylii. W niedzielnym finale potrzebował dwóch setów, aby pokonać w finale reprezentanta gospodarzy, Benjamina Bonziego. W pierwszym ograł go do trzech, w drugim potrzebny był tie-break, ale i tak w nim lepszy okazał się Polak.
Hurkacz zabrał głos po zakończeniu spotkania, zaskakując nieco swoją wypowiedzią. - Jestem dzisiaj bardzo szczęśliwy. Gratulacje dla Benjamina, grał naprawdę dobrze. Myślę, że zasłużył na zwycięstwo w drugim secie. Walczyłem tam, jak tylko mogłem. Grał naprawdę dobrze w tym roku i na pewno wkrótce zdobędzie jakiś tytuł - przyznał Polak, cytowany przez atptour.com.
Dla Polaka to pierwszy w tym sezonie wygrany turniej singlowy, a ogólnie szósty w karierze. 26-latek dostrzega progres w swojej grze. - Myślę, że jest coraz lepsza. Jestem zadowolony ze sposobu, w jaki dziś walczyłem. Miałem kilka dobrych uderzeń i serwisów w ważnych momentach, więc jestem z tego bardzo zadowolony - dodał.
Warto dodać, że w całym turnieju w Marsylii Hurkacz zaserwował aż 72 asy.
Już w przyszłym tygodniu nasz tenisista wystartuje w kolejnym turnieju - ATP 500 w Dubaju. W drabince jest rozstawiony z numerem piątym.
Czytaj także:
- Francja znów szczęśliwa. Hubert Hurkacz powiększył liczbę tytułów
- Eksperci mówią tylko o jednym po triumfie Hurkacza
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!
