W Meridzie znakomicie radziła sobie Rebecca Peterson (WTA 140). Wygrała sześć meczów, bo zaczynała od kwalifikacji. W ćwierćfinale wyeliminowała najwyżej rozstawioną Magdę Linette. Camila Giorgi (WTA 68) po drodze rozbiła 6:0, 6:0 Sloane Stephens. W finale górą była Włoszka, która pokonała Szwedkę 7:6(3), 1:6, 6:2.
W pierwszym secie Giorgi wróciła ze stanu 3:5. Od stanu 1:1 w drugiej partii straciła siedem gemów z rzędu. W decydującej odsłonie nastąpił kolejny zwrot akcji. Włoszka podniosła się z 0:2 i cieszyła się z triumfu. W trwającym dwie godziny i 23 minuty meczu Giorgi zdobyła o dwa punkty więcej (90-88) i podwyższyła na 3-1 bilans spotkań z Peterson.
Dla Peterson był to trzeci finał w WTA Tour. W 2019 roku Szwedka wygrała dwa turnieje w Chinach, Nanchangu i Tiencinie. Giorgi ma teraz bilans finałów 4-6. Poprzednie tytuły Włoszka zdobyła w Den Bosch (2015), Linzu (2018) i Montrealu (2021).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!
Świetny występ w Meridzie dał Peterson awans w rankingu ze 140. na 99. miejsce. Szwedka w przeszłości była klasyfikowana w Top 50. Giorgi przesunęła się z 68. na 46. pozycję. Pięć lat temu Włoszka znajdowała się w czołowej "30".
W deblu najlepsze okazały się Catherine McNally i Diane Parry, które pokonały 6:0, 7:5 Chinkę Xinyu Wang i Tajwankę Fang-Hsien Wu. Dla 21-letniej Amerykanki jest to już siódmy deblowy tytuł w WTA Tour. Młodsza od niej o rok Francuzka odniosła pierwszy triumf.
Merida Open Akron, Merida (Meksyk)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 259,3 tys. dolarów
niedziela, 26 lutego
finał gry pojedynczej:
Camila Giorgi (Włochy) - Rebecca Peterson (Szwecja, Q) 7:6(3), 1:6, 6:2
finał gry podwójnej:
Catherine McNally (USA) / Diane Parry (Francja) - Xinyu Wang (Chiny) / Fang-Hsieh Wu (Tajwan) 6:0, 7:5
Czytaj także:
Nie było mocnych na Huberta Hurkacza! Jest pierwszy tytuł w nowym sezonie!
Czeszka znów znalazła sposób na Igę Świątek. Polka bez tytułu w Dubaju