Novak Djoković często podkreśla, że chce pobić wszystkie najważniejsze tenisowe rekordy. Od poniedziałku Serb jest autorem kolejnego dziejowego osiągnięcia, bowiem rozpoczął 378. tydzień jako lider światowego rankingu.
W historii tenisa - biorąc pod uwagę rozgrywki mężczyzn i kobiet - nigdy nie było osoby, która dłużej zajmowałaby pierwsze miejsce w światowej klasyfikacji. Djoković poprawił rekord Steffi Graf. Legendarna Niemka przez 377 tygodni była na prowadzeniu singlowego rankingu WTA.
Swoje wyjątkowe osiągnięcie Serb zadedykował kibicom. - Oczywiście, dzięki waszej miłości i sile, jakie mi dajecie na przestrzeni tak wielu lat, zdołałem osiągnąć wiele fantastycznych sukcesów w mojej karierze - powiedział w filmie zamieszczonym na Instagramie.
- Mój najnowszy rekord to 378 tygodni na prowadzeniu w rankingu. Wyprzedziłem jedną z najbardziej legendarnych postaci tenisa, zarówno kobiet, jak i mężczyzn, Steffi Graf. Jestem tym zaszczycony i oczywiście niezwykle szczęśliwy i dumny z tego osiągnięcia - podkreślił.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szałowa kreacja Sereny Williams. Fani zachwyceni
Pierwszy turniej po pobiciu rekordu Djoković rozegra w tym tygodniu, w Dubaju. W I rundzie, we wtorek, zmierzy się z kwalifikantem Tomasem Machacem. Podkreślił, że jest dobrze przygotowany do występu i nie ma już problemów z kontuzją lewego ścięgna, z którą zmagał się w Australii.
- W ciągu ostatniego tygodnia nie odczuwałem bólu. Czułem się dobrze na korcie, ale wciąż muszę pracować, aby być w 100 proc. dyspozycji - powiedział podczas spotkania z przedstawicielami mediów.
- Ludzie w Dubaju kochają tenis i doceniają tenisistów. W przeszłości zawsze miałem tu dużo wsparcia, więc nie mogę doczekać się występu - dodał Djoković.