Pogromczyni Magdy Linette zatrzymana. Znamy mistrzynię turnieju w Austin

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Marta Kostiuk
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Marta Kostiuk

W niedzielę w Austin doszło do starcia tenisistek, które nigdy nie grały w finale turnieju WTA. Tytuł zdobyła Marta Kostiuk, która pokonała Warwarę Graczewą.

W Austin rozegrany został nowy turniej WTA. Marta Kostiuk (WTA 52) po drodze odprawiła Danielle Collins, finalistkę Australian Open 2022. Warwara Graczewa (WTA 88) na otwarcie wyeliminowała najwyżej rozstawioną Magdę Linette. W ćwierćfinale była lepsza od Sloane Stephens, triumfatorki US Open 2017. Mistrzynią została Ukrainka, która w niedzielnym finale pokonała Graczewą 6:3, 7:5.

W pierwszym secie serwis nie był mocnym punktem obu tenisistek. Miało miejsce osiem przełamań, z których pięć uzyskała Kostiuk. W drugiej partii Ukrainka przegrywała 3:5. Obroniła piłkę setową i zdobyła cztery ostatnie gemy.

Mecz trwał 91 minut. Kostiuk popełniła dziewięć podwójnych błędów, a Graczewa zrobiła ich pięć. Ukrainka została przełamana pięć razy, a sama wykorzystała osiem z 15 break pointów. Zdobyła o sześć punktów więcej (69-63) i podwyższyła na 4-2 bilans spotkań z Graczewą.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szałowa kreacja Sereny Williams. Fani zachwyceni

Obie tenisistki nigdy wcześniej nie grały w finale turnieju WTA w singlu. Kostiuk może się pochwalić większymi sukcesami w turniejach wielkoszlemowych. Ukrainka doszła do 1/8 finału Rolanda Garrosa 2021. Graczewa w imprezach najwyższej rangi najdalej dotarła do III rundy.

Triumf w Austin da Kostiuk awans na najwyższe w karierze 40. miejsce w rankingu. Graczewa będzie notowana na 66. pozycji (rok temu była na 59.).

ATX Open, Austin (USA)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 259,3 tys. dolarów
niedziela, 5 marca

finał gry pojedynczej:

Marta Kostiuk (Ukraina, 8) - Warwara Graczewa 6:3, 7:5

Czytaj także:
Magdalena Fręch rozdrażniła faworytkę. Danielle Collins aż kopała rakietę
Maraton bez szczęśliwego zakończenia. Niespodziewana porażka Magdy Linette

Komentarze (0)