Triumfatorka US Open nagrodzona przez króla. Z nią zmierzy się Magda Linette

PAP/EPA / Na zdjęciu: Magda Linette
PAP/EPA / Na zdjęciu: Magda Linette

Triumf w US Open przyniósł jej sławę i lukratywne kontrakty, ale nie poszły za nimi wyniki sportowe. Dużym problemem były także liczne kontuzje. Mimo to eksperci wciąż wierzą w 20-letnią Emmę Raducanu, która w sobotę zmierzy się z Magdą Linette.

Urodziła się w Toronto, jest córką Chinki i Rumuna, ale posiada obywatelstwa kanadyjskie oraz brytyjskie. Pod flagą tego drugiego kraju występuje na światowych kortach.

W 2021 roku wprawiła w osłupienie cały świat tenisa. Najpierw dotarła do IV rundy Wimbledonu, a następnie zwyciężyła w US Open, do którego dostała się poprzez kwalifikacje.

Co więcej, w całych zmaganiach nie straciła ani jednego seta. Awansowała wtedy ze 150. na 23. miejsce w światowym rankingu, a rok później wdrapała się do pierwszej dziesiątki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaj człowieka, który strzela gole w... budowlanych rękawicach

Ogromne zainteresowanie

Triumf w US Open pociągnął za sobą nie tylko gigantyczny awans w rankingu i rozgłos. Tenisistką zainteresowały się bowiem największe światowe marki.

Jeszcze w 2021 roku podpisała kontrakt z francuskim domem mody Christian Dior oraz znanym producentem biżuterii Tiffany & Co. W kolejnym sezonie związała się także umową z Porsche.

Za tym wszystkim nie poszły jednak wyniki. Od US Open Raducanu nie zdołała ani razu przebrnąć przez II rundę turnieju wielkoszlemowego.

Nagrodzona przez króla

Mimo to cieszy się dużą popularnością w Wielkiej Brytanii. Na początku grudnia 2022 roku Raducanu odebrała ogromne wyróżnienie z rąk króla Karola III.

Tenisistka otrzymała order MBE, czyli Wielce Wspaniały Order Imperium Brytyjskiego. W ten sposób doceniono jej sukcesy oraz wkład w promowanie tenisa w kraju.

- To wielki zaszczyt móc otrzymać order MBE z rąk jego wysokości króla Karola. Czuję ogromną wdzięczność - powiedziała Raducanu w oświadczeniu przesłanym do mediów. Uroczystość miała miejsce na zamku Windsor.

Duże problemy

Sezon 2022 był dla Brytyjki kompletnie nieudany. Rozegrała zaledwie 36 meczów i wygrała 17 z nich. Spadła pod koniec ósmej dziesiątki rankingu. Dużym problemem były dla niej kontuzje. Mimo różnego rodzaju kłopotów, eksperci wciąż wierzą, że będzie w stanie wrócić do najwyższej formy.

- Myślę, że ostatni rok był dla niej przytłaczający - powiedział John McEnroe w rozmowie z portalem tennis365.com. - Przeszła wiele zmian w swoim życiu, a teraz ma problemy z kontuzjami - dodał były tenisista.

- Tenis to rywalizacja i musi znaleźć sposób, żeby sobie z tym poradzić. Życzę jej wszystkiego najlepszego. Wielkiego Szlema nie wygrywa się przypadkiem. Jest świetną zawodniczką i może wrócić i ponownie rzucić wyzwanie - wyjaśnił.

Powrót po przerwie

Na Indian Wells przyjechała po blisko dwóch miesiącach bez gry. Jej ostatnim turniejem było Australian Open, w którym przegrała w II rundzie z Coco Gauff.

W Kalifornii rozpoczęła nieźle, od pewnego pokonania Danki Kovinić 6:2, 6:3. Teraz jej rywalką będzie Magda Linette, którą pokonała już 23 września 2022 roku w Seulu 6:2, 6:2.

Mecz Magdy Linette z Emmy Raducanu odbędzie się jako pierwszy w sobotniej sesji (11 marca). Zawodniczki wyjdą na kort o godz. 20:00 czasu polskiego. Transmisja w CANAL+ Sport, a tekstową relację LIVE przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Fibak nie ma wątpliwości. "W tym elemencie Hurkacz jest na równi z Djokovicem i Nadalem"
Hurkacz zabrał głos na temat swojej gry. "Być może potrzebuję trochę pewności siebie"

Komentarze (0)