Hurkacz zabrał głos na temat swojej gry. "Być może potrzebuję trochę pewności siebie"

Hubert Hurkacz został przepytany przez dziennikarzy z Tennis TV przy okazji rozpoczętego w środę turnieju ATP Masters 1000 w Indian Wells. Polak opowiedział co robi w wolnym czasie, a także ocenił swoją grę w bieżącym sezonie.

Paweł Kaszuba
Paweł Kaszuba
Hubert Hurkacz PAP / Marcin Cholewiński / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Hubert Hurkacz w turnieju w Indian Wells został rozstawiony z numerem 9., w związku z czym w I rundzie dostał wolny los. W swoim pierwszym meczu zagra ze zwycięzcą spotkania pomiędzy Australijczykiem Alexeiem Popyrinem a reprezentantem Chin Zhizhenem Zhangiem.

Wrocławianin miał już okazję się z nimi zmierzyć. Pierwszego pokonał w II rundzie w zawodach ATP Masters 1000 w Indian Wells w 2021 roku, natomiast drugiego w ostatniej edycji turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju w 2019 roku.

Z okazji turnieju w tak zwanym "tenisowym raju" reporterzy z Tennis TV przeprowadzili wywiady z największymi pretendentami do tytułu, takimi jak: Carlos Alcaraz, Danił Miedwiediew czy Stefanos Tsitsipas oraz z młodymi gwiazdami, wśród których można wymienić Holgera Rune, Jannika Sinnera oraz Jacka Drapera.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan

Hurkacz w materiale wideo opowiedział o tym, dlaczego zawodnicy lubią przyjeżdżać do Indian Wells oraz jak spędza swój wolny czas na miejscu. - Atmosfera jest zawsze świetna, jest bardzo dużo kibiców. Jeździłem dzisiaj McLarenem (luksusowa marka samochodów - przyp. red.) i to jest właśnie rzecz, na którą zawsze czekam. Byłem na torze wyścigowym i ściganie się tam było świetnym doświadczeniem - powiedział wrocławianin

11. singlista rankingu ATP zdążył już zdobyć w tym sezonie jeden tytuł podczas imprezy ATP 250 w Marsylii. Został zapytany o swoje przemyślenia na temat obecnego sezonu. -  Myślę, że poczyniliśmy postęp. Przed nami wciąż sporo do poprawienia, ale uważam, że ilość pracy jaką włożyliśmy z Craigiem oraz całym zespołem popłaci wcześniej czy później - skomentował.

- Bardzo cieszymy się z wywalczonego tytułu, zawsze dobrze go zdobyć już na samym początku roku ale dalej będziemy pracowali by podnieść mój poziom - mówił były zawodnik TOP 10.

Zawodnik z Wrocławia w swojej karierze wygrał już jeden turniej tak wysokiej rangi jak ten w Indian Wells. W rozgrywanych tuż po zakończeniu zmagań w BNP Paribas Open zawodach w Miami w 2021 w finałowym meczu zwyciężył nad Jannikiem Sinnerem z Włoch 7:6(4) 6:4.

- Żeby wygrać taki turniej musisz grać dobrze przez cały czas. To długie zawody i przez to są bardzo trudne. Przystępują do nich zawsze najlepsi zawodnicy na świecie, przez co każdy mecz może być zdradliwy - powiedział na temat swojego największego singlowego zwycięstwa.

Hurkacz aktualnie znajduje się tuż poza pierwszą dziesiątką klasyfikacji ATP, w związku z czym został zapytany o to, czego potrzebuje by przedostać się wyżej.

- Myślę, że to kwestia systematycznego grania na dobrym poziomie. Uważam, że moja gra jest wystarczająco dobra bym mógł być wyżej niż się aktualnie znajduję. Być może potrzebuję trochę pewności siebie, czasem jeden świetny wynik wszystko zmienia. Można wtedy złapać swoje momentum - zakończył najlepszy polski tenisista.

Pierwszy mecz Huberta Hurkacza w ramach zawodów ATP Masters 1000 w Indian Wells już w najbliższą sobotę. W ubiegłym roku zwycięzca Miami Open w singlu i deblu dotarł w tym turnieju do IV rundy, przegrywając z Andriejem Rublowem 7:6(5) 6:4.

Zobacz także:
Ale wypalił o Idze Świątek! Naprawdę chciałby jej to zabrać 
Iga Świątek ze szczerym wyznaniem. "Czuję, że mam tarczę na plecach"

Czy Hubert Hurkacz wróci do top 10 rankingu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×