Polscy kibice tenisa w nocy z soboty (11 marca) na piątek (12 marca) nie będą mogli myśleć o śnie. Wszyscy polscy singliści przystąpią do rywalizacji i nie zabraknie czasu na odpoczynek, patrząc na rozplanowanie tych spotkań.
Magda Linette zmagania w turnieju WTA 1000 w Indian Wells rozpocznie od drugiej rundy. To efekt rozstawienia z numerem dwudziestym. Jej pierwszą przeciwniczką będzie Emma Raducanu. Brytyjka pokonała już Czarnogórkę Dankę Kovinić 6:2, 6:3.
Teraz Raducanu zmierzy się z rywalką, z którą ma dobre wspomnienia. Dotychczas mierzyła się z nią tylko raz, we wrześniu 2022 roku. Ich pojedynek w Seulu był jednostronny, bowiem Brytyjka zwyciężyła 6:2, 6:2. Trzeba mieć nadzieję, że Linette uda się zrewanżować za tą porażkę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaj człowieka, który strzela gole w... budowlanych rękawicach
Starcie Linette - Raducanu rozpocznie rywalizację na korcie czwartym. Oznacza to, że pojedynek ten odbędzie się w sobotę, 11 marca o godzinie 20:00 czasu polskiego. W Kalifornii natomiast będziemy mieli 11:00.
Natomiast Magdalena Fręch, która dostała się do głównej drabinki jako "szczęśliwa przegrana" udanie rozpoczęła zmagania w tej imprezie. Polka okazała się lepsza od Belgijki Maryny Zaniewskiej, wygrywając 4:6, 6:4, 6:2.
O awans do kolejnej fazy turnieju powalczy z rozstawioną z "czwórką" Ons Jabeur. Tunezyjka dopiero rozpocznie rywalizację w Indian Wells, a w dodatku po raz pierwszy w karierze będzie miała okazję zmierzyć się z Fręch. To kolejna Polka, którą czeka pojedynek z Jabeur.
Potyczka Fręch - Jabeur odbędzie się na korcie pierwszym. Będzie to ostatni pojedynek na tym obiekcie. Pewne jest, że starcie to nie rozpocznie się w niedzielę, 12 marca przed godziną 3:00 czasu polskiego.
Wcześniej swoje spotkania rozegrają tam Karolina Muchova z Wiktorią Azarenką, a także inna Polka, Iga Świątek. Jej przeciwniczką będzie Claire Liu.
Transmisję z obu spotkań drugiej rundy turnieju WTA 1000 w Indian Wells przeprowadzi jak zawsze stacja CANAL+ Sport, która jest odpowiedzialna za tą imprezę. Relacja tekstowa będzie dostępna na portalu WP SportoweFakty.
Przeczytaj także:
Hubert Hurkacz wkracza do gry. Znana godzina meczu
Dobre złego początki. Daniel Michalski nie poszedł za ciosem