Po prawie miesięcznej przerwie Daniel Michalski rozpoczął kolejny turniej w tym sezonie. Rywalizację w imprezie ATP Challenger w tureckiej Antalyi rozpoczął od pokonania Joao Dominguesa 4:6, 6:0, 6:0. Następnie rozprawił się z Nicholasem Davidem Ionelem 6:3, 6:0.
Jego ćwierćfinałowy rywal był jednym z kandydatów do końcowego triumfu. Węgier Fabian Marozsan w Turcji rozstawiony został z "dwójką".
Od samego początku Polak prezentował się lepiej. Od razu wypracował sobie break pointy, ale tych nie udało mu się wykorzystać. Poprawił się w trzecim gemie i rozpoczął swój koncert.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaj człowieka, który strzela gole w... budowlanych rękawicach
Po tym, jak Węgier wygrał pierwszego gema w tym secie, w kolejnych był bezradny. Trzykrotnie stracił swoje podanie, przez co przegrał w premierowej odsłonie 1:6.
Druga partia miała identyczny przebieg, jednak z jedną, dużą różnicą. Tenisistką, który zdeklasował rywala był Marozsan. To on wygrał tym razem sześć gemów z rzędu, trzykrotnie przełamał przeciwnika i wyrównał stan pojedynku.
W kolejnym secie tym razem do przełamania doszło w czwartym gemie, niestety na korzyść Węgra. Michalski w trzeciej odsłonie rywalizacji łącznie dwa razy utrzymał swoje podanie. Węgier tym samym zwyciężył 6:2 i po nieudanym początku starcia odwrócił losy rywalizacji.
Po godzinie i 38 minutach zakończył się trzysetowy bój ćwierćfinałowy w turnieju ATP Challenger w Anatalyi. Marozsan pokonał Polaka 1:6, 6:1, 6:2 i zameldował się w półfinale.
Megasaray Hotels Open, Antalya (Turcja)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 75 tys. dolarów
piątek, 10 marca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Fabian Marozsan (Węgry, 2) - Daniel Michalski (Polska) 1:6, 6:1, 6:2