Świetna informacja dla Igi Świątek. Duże szanse na start Polki w Warszawie.

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek

Ubiegłoroczna debiutancka edycja turnieju WTA 250 w Warszawie rozgrywana była na kortach ziemnych. Sugerowano wówczas, że termin i nawierzchnia nie sprzyjały przyjazdowi plejady gwiazd tenisa na turniej. Decyzja organizatorów powinna to zmienić.

W tym artykule dowiesz się o:

W zeszłym roku turniej WTA 250 w Warszawie wygrała Caroline Garcia, dla której był to początek hucznego powrotu do czołówki rankingu najlepszych tenisistek świata. W ćwierćfinale Francuzka pokonała murowaną faworytkę i niemal niepokonaną w ubiegłym sezonie do tamtego momentu - Igę Świątek.

Termin pomiędzy Wimbledonem, czyli kortami trawiastymi, a US Open Series, a więc okresem gry na nawierzchni ziemnej, na zawody na ziemi nie sprzyjał. - Minione dwa tygodnie trenowałam już na korcie twardym i trochę nie czułam tej ziemi tak dobrze, jakbym chciała - mówiła Polka dziennikarzom podczas konferencji prasowej po meczu ćwierćfinałowym, cytowana przez rp.pl.

Słowa te mogły sugerować, że jeżeli termin i nawierzchnia rozgrywania turnieju pozostaną takie same, to udział najlepszej polskiej tenisistki w jedynych zawodach pod egidą WTA w Polsce może być zagrożony.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan

Z racji tego, że sezon przygotowawczy do turniejów na kortach twardych Świątek przerwała turniejem na nawierzchni ziemnej to cykl turniejów podprowadzających pod US Open był zdecydowanie najgorszym momentem dla raszynianki na kortach w ubiegłym sezonie.

Polka w dwóch kolejnych turniejach nie doszła nawet do ćwierćfinału, miała bilans spotkań 2-2, a przegrywała z takimi tenisistami jak Madison Keys czy Beatriz Haddad Maia, które należą do szerokiej światowej czołówki, ale nie były rozpatrywane wówczas jako realne zagrożenie dla świetnie grającej liderki rankingu.

Na przeciw oczekiwaniom Świątek wyszli organizatorzy warszawskiego turnieju, którzy w środę poinformowali o zmianie nawierzchni na kortach warszawskiej Legii. Kort centralny i trzy korty boczne zostaną przemienione w korty o nawierzchni twardej firmy Laykold, czyli takiej, na której rozgrywany jest m.in. wielkoszlemowy US Open.

- Z pełną świadomością wagi tej decyzji i szacunkiem do dorobku działaczy i tenisistów, którzy dbali o Klub w przeszłości mamy ogromny zaszczyt dziś wpisać się w tą wyjątkową historię i otworzyć kolejny rozdział legendy kortów przy ul. Myśliwieckiej - przekazuje Legia Tenis & Golf poprzez swój profil na Facebooku.

Decyzja ta może mieć wpływ również na zainteresowanie turniejem innych zawodniczek z szerokiej światowej czołówki. W ubiegłym sezonie w tym samym terminie co turniej w Warszawie rozgrywane były zawody tej samej rangi w Pradze, z tym że na nawierzchni twardej.

Impreza mogła się poszczycić dużo lepszą obsadą niż polski odpowiednik, gdyż na starcie stanęło sześć zawodniczek z TOP 40 rankingu, podczas gdy w Warszawie z tego samego grona zagrały dwie tenisistki (oprócz Świątek była to Kazaszka Julia Putincewa).

Druga edycja turnieju WTA 250 w Warszawie odbędzie się między 24 a 31 lipca 2023. Listy startowe poznamy najprawdopodobniej około miesiąc przez imprezą. Prace remontowe na kortach ruszą 20 marca.

Komentarze (4)
avatar
MackMack
17.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W „tę wyjątkową historię”, nie w „tą ….” 
avatar
tedy00
16.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie lubie jej za bardzo politykuje 
avatar
siatkarz-76
16.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z tego co wiem, to US Open jest turniejem ITF, więc nie jest WTA...