Wspaniały spektakl w Indian Wells. Mistrzyni Wimbledonu rywalką Igi Świątek

PAP/EPA / RAY ACEVEDO / Na zdjęciu: Jelena Rybakina
PAP/EPA / RAY ACEVEDO / Na zdjęciu: Jelena Rybakina

Jelena Rybakina i Karolina Muchova stoczyły znakomitą batalię w turnieju WTA 1000 w Indian Wells. Mistrzyni Wimbledonu skruszyła opór Czeszki i awansowała do półfinału.

Karolina Muchova (WTA 76) w poprzednich rundach w Indian Wells stoczyła trzysetowe boje z Kazaszką Julią Putincewą, Włoszką Martiną Trevisan i swoją rodaczką Marketą Vondrousovą. Czeszka wyeliminowała również Wiktorię Azarenkę. W ćwierćfinale zmierzyła się z Jeleną Rybakiną (WTA 10). Mistrzyni Wimbledonu nie oddała seta Amerykance Sofii Kenin, Hiszpance Pauli Badosie i Warwarze Graczewej. Do półfinału awansowała Kazaszka, która zwyciężyła Muchovą 7:6(4), 2:6, 6:4.

Na korcie trwała twarda batalia o każdy punkt. W drugim gemie I seta Muchova odparła dwa break pointy. Czeszka imponowała rzetelną pracą w defensywie, bardzo dobrze wykorzystywała geometrię kortu i skutecznie przechodziła z obrony do ataku. Przy 2:2 zdobyła przełamanie kapitalnym krosem bekhendowym.

Rybakina miała problemy w wymianach, ale nie traciła spokoju. Mogła przegrywać 2:5, ale odparła break pointa. Kazaszka ograniczyła liczbę błędów i jej ataki były coraz groźniejsze. Końcówka była bardzo emocjonująca. W 10. gemie Muchova miała piłkę setową, ale kompletnie nie wyszedł jej smecz. Długa wymiana zakończona błędem przy siatce Czeszki dała przełamanie Rybakinie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan

W 12. gemie mistrzyni Wimbledonu wypracowała sobie piłkę setową, ale zepsuła return. W tie breaku Rybakina wykazała się większym opanowaniem. Muchova nie wytrzymała napięcia. W dwóch ostatnich punktach I seta seta wyrzuciła forhend i popełniła podwójny błąd.

Muchova szybko wyrzuciła z głowy roztrwonione prowadzenie i II partię rozpoczęła od mocnego uderzenia. Bardzo dobre returny dały jej przełamanie na 2:0. Tymczasem Rybakina już tak dobrze nie returnowała i popełniała błędy w wymianach. Czeszka grała na wysokim poziomie do końca seta i nie było w jej poczynaniach zawahania. Pokusiła się o jeszcze jedno przełamanie. W ósmym gemie Rybakina wyrzuciła bekhend i II set padł łupem Muchovej.

W III partii wkradła się nerwowość w poczynania Muchovej. Przy 1:1 oddała podanie podwójnym błędem. Złożyć broni nie zamierzała i nadal była groźną rywalką dla Rybakiny. W siódmym gemie Kazaszka miała trzy break pointy, ale waleczna Czeszka uniknęła straty serwisu. Przy 3:5 Muchova obroniła dwie piłki meczowe. Zwrot akcji nie nastąpił, bo Rybakina zachowała czujność i solidność w swojej grze. W 10. gemie Kazaszka od 0-30 zdobyła cztery punkty. Znakomity mecz zakończyła asem.

Mecz trwał dwie godziny i 45 minut. Rybakina wywalczyła 41 z 54 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystała tylko dwa z 14 break pointów, a została przełamana trzy razy. Kazaszka posłała 44 kończące uderzenia przy 32 niewymuszonych błędach. Muchova miała 23 piłki wygrane bezpośrednio i 23 pomyłki. Obie tenisistki zdobyły po 106 punktów.

W piątek w półfinale Rybakina zmierzy się z Igą Świątek.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,8 mln dolarów
czwartek, 16 marca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Jelena Rybakina (Kazachstan, 10) - Karolina Muchova (Czechy) 7:6(4), 2:6, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Amerykanka była bezradna. Bez emocji w pierwszym ćwierćfinale w Indian Wells
Thriller z udziałem Magdy Linette. Stawką był półfinał w Indian Wells

Źródło artykułu: WP SportoweFakty