Oto konsekwencje porażki Igi Świątek. Takiej sytuacji nie było od ponad pół roku

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek nie wygra w Indian Wells, więc nie obroni wszystkich punktów zdobytych przed rokiem. Nadrabia za to Aryna Sabalenka i przewaga Polki tym samym topnieje.

W tym artykule dowiesz się o:

Ostatni rok był dla Igi Świątek wyśmienity. Wygrała dwa turnieje wielkoszlemowe, a także zdobywała tytuły m.in. w Dosze, Dubaju, Indian Wells czy Miami. Oznacza to, że 2023 rok stoi pod znakiem obrony punktów.

Do tej pory polska tenisistka wygrała w Dosze i poległa w finale w Dubaju. Przegrała też w półfinale Indian Wells. Oznacza to, że względem poprzedniego roku straci 610 punktów.

Po meczu z Jeleną Rybakiną oznajmiła, że przegrała nie tylko z przeciwniczką, ale też urazem i dyskomfortem żeber. Świątek ma przejść badania, a gdyby nie wystąpiła w Miami, to zostanie jej odpisanych 1000 punktów z rankingu WTA.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan

Polka po triumfie w US Open przekroczyła barierę 10 000 punktów i poniżej tej granicy nie schodziła przez pół roku. Już teraz wiadomo, że po Indian Wells będzie ich miała na koncie 9975. Pewne jest, że na tronie będzie przynajmniej rok (od 2 kwietnia 2022 roku), nie ma bowiem szans, żeby którakolwiek rywalka przegoniła ją po Miami.

Największym zagrożeniem do zrzucenia Świątek z tronu wydaje się być Aryna Sabalenka. Tenisistka z Białorusi znacznie poprawiła się względem poprzedniego sezonu i na razie prezentuje się znakomicie. Jeżeli wygra w niedzielnym finale z Rybakiną, to zmniejszy stratę do Świątek do 2885 punktów.

Turniej w Miami będzie niezwykle ważny dla losów światowego rankingu. Im dalej polska tenisistka dotrze, tym mniej punktów straci. W skrajnie negatywnym przypadku, kiedy nie wystąpi w ogóle w tej imprezie z powodu kontuzji albo po prostu bardzo szybko odpadnie, a Sabalenka wygra zarówno w Indian Wells, jak i Miami, strata Białorusinki zmaleje do mniej niż tysiąca punktów.

Ważne jednak będzie również to, co będą robić przeciwniczki. Na trzecim stopniu podium plasuje się Jessica Pegula, a na 7. lub 8. miejscu w poniedziałek będzie się plasować wspomniana Rybakina. Tenisistka z Kazachstanu wygrała Wimbledon, ale nie dostała za niego punktów, stąd stosunkowo mały dorobek na jej koncie.

Punty Świątek i Sabalenki w rankingu WTA:

Data publikacji rankinguŚwiątekSabalenkaróżnica
12.09.2022 (po US Open) 10365 3470 6895
8.11.2022 (koniec sezonu) 11085 3925 7160
6.03.2023 (przed Indian Wells) 10585 6100 4485
20.03.2023 (po Indian Wells) 9975 6740 lub 7090 3235 lub 2885

Czytaj też: 
"To dla mnie nowa sytuacja". Świątek zabrała głos po porażce
Rybakina wskazała, co było kluczem do pokonania Świątek

Komentarze (88)
avatar
Ksawery Darnowski
19.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zakładam się o dużą kwotę, że Iga wycofa się z turnieju w Miami. Czytaj całość
avatar
341941
19.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
JT27;najgorzej jest u ciebie z ortografią. 
avatar
fulzbych vel omnibus
19.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dobrze że zaczęła przegrywać bo Igo-mania i rozmiękczenie mózgu u kibiców było blisko. ;-) 
avatar
Kikker
19.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sposób liczenia punktów/rankingu w tenisie jest popieprzony dokumentnie. Powinno być tak jak w innych dyscyplinach, tylko punkty zdobyte w konkretnym sezonie. Poprzednie to przeszłość... 
avatar
Ryszard Kamiński
19.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Iga nie przejmuj się rankingami. Już zapisałaś się złotymi zgłoskami w historii polskiego tenisa i sportu. Pisz dalej historię światowego tenisa jak Wiliams, Federer, Nadal! Czytaj całość