4 kwietnia 2022 roku jest historyczną datą w dziejach polskiego tenisa. To właśnie w ten dzień Iga Świątek została liderką rankingu WTA. Polka od tego czasu nieprzerwanie przoduje w światowej klasyfikacji. Raszynianka jest pierwszą zawodniczką z naszego kraju, która awansowała na tę pozycję.
Niespodziewana decyzja groźnej rywalki
23 marca 2022 roku ówczesna liderka rankingu - Ashleigh Barty niespodziewanie ogłosiła zakończenie kariery. Australijka dzień później poprosiła o wykreślenie jej z zestawienia WTA. Wtedy wiadomo było, że tylko kataklizm może odebrać Świątek awans z drugiego na pierwsze miejsce. Polka musiała w Miami w inauguracyjnym pojedynku pokonać Viktoriję Golubić, aby zapewnić sobie pozycję liderki w rankingu.
Polska tenisistka pokonała Szwajcarkę i zapewniła sobie miano liderki. Co więcej, Świątek wygrała całą imprezę, pokonując w finale czterokrotną triumfatorkę turniejów wielkoszlemowych - Naomi Osakę. Raszynianka udowodniła tym samym, że zasłużenie przoduje w zestawieniu i może być niekwestionowaną liderką na wiele lat.
- Iga to niesamowity talent, wyjątkowy człowiek i cudowna dziewczyna. Uwielbiam ją i jej zespół. Nie mogłabym być bardziej dumna z faktu, że to właśnie ona przejęła pierwsze miejsce, bo gra we właściwy sposób, z wielką energią i charyzmą - powiedziała o Polce Ashleigh Barty (cytat za The Guardian).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: On się nic nie zmienia. Ronaldinho nadal czaruje
Świątek swoją klasę udowodniła w kolejnych turniejach. Liderka rankingu zanotowała imponującą serię 37 zwycięstw z rzędu i przegrała dopiero na Wimbledonie. Na przestrzeni ostatnich 13 miesięcy wygrała 9 turniejów, w tym dwa wielkoszlemowe.
Świątek bije rekordy!
Najlepsza polska tenisistka rozpoczęła w poniedziałek 53. tydzień z rzędu jako liderka rankingu WTA. Tym samym na liście wszech czasów wyprzedziła Wiktorię Azarenkę, która przodowała w zestawieniu łącznie przez 51 tygodni. Polka, biorąc pod uwagę tenisistki z największą liczbą tygodni na czele, jest klasyfikowana na 12. miejscu. Ustępują jej m.in. Venus Williams, Andżelika Kerber, Naomi Osaka, Amelie Mauresmo, Dinara Safina, Garbine Muguruza, Maria Szarapowa czy Tracy Austin.
Jeśli nasza reprezentantka będzie odnosić kolejne sukcesy na zawodowych kortach, to powinna znaleźć się w Top 10. W ciągu najbliższych pięciu miesięcy może wyprzedzić Rumunkę Simonę Halep oraz Dunkę Karolinę Woźniacką, która numerem jeden była w sumie przez 71 tygodni.
Steffi Graf spędziła najwięcej czasu na fotelu liderki. Niemka może się pochwalić imponującym wynikiem, który wynosi aż 377 tygodni! Niewiele gorsze były od niej Martina Navratilova oraz Serena Williams - odpowiednio 332 oraz 319 tygodni.
Ponad 200 tygodni pierwsze miejsce w zestawieniu zajmowały Chris Evert oraz Martina Hingis. Dalej znajdują się Monica Seles - 178 tygodni, Ashleigh Barty - 121 tygodni oraz Justine Henin - 117 tygodni.
Najbliższym startem Igi Świątek będzie turniej WTA 500 w Stuttgarcie. Prestiżowy turniej w niemieckiej hali rozpocznie się już 17 kwietnia.
zobacz też:
"Sama tak robiłam". Polska tenisistka poruszyła bardzo ważny temat
Danił Miedwiediew celebruje triumfalny okres. "Jestem bardzo szczęśliwy"