Zdawkowe odpowiedzi i rozbiegany wzrok. Zaskakujące zachowanie Novaka Djokovicia po porażce

PAP/EPA / Sebastien Nogier / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / Sebastien Nogier / Na zdjęciu: Novak Djoković

Spięcie i rozbiegany wzrok - język ciała Novaka Djokovicia podczas konferencji prasowej po porażce z Lorenzo Musettim w III rundzie turnieju ATP Masters 1000 w Monte Carlo przykuł uwagę obserwatorów. Serb udzielał też lakonicznych odpowiedzi.

W tym artykule dowiesz się o:

Turniej ATP Masters 1000 w Monte Carlo znów nie okazał się udany dla Novaka Djokovicia. W siódmym występie z rzędu w tej imprezie Serb nie dotarł nawet do półfinału. Z tegorocznej edycji odpadł w III rundzie, przegrywając w czwartek 6:4, 5:7, 4:6 z Lorenzo Musettim.

Djoković nie zaprezentował się dobrze na korcie, dziwne było też jego zachowanie po meczu. Podczas tradycyjnej konferencji prasowej zwykle chętny do rozmów Serb tym razem był spięty, miał rozbiegany wzrok oraz udzielał zdawkowych i lakonicznych odpowiedzi.

- Po takim meczu czuję się okropnie. Ale gratulacje dla niego. W ważnych momentach był twardy i tyle. To wszystko, co mogę powiedzieć. Życzę mu powodzenia - mówił, cytowany przez puntodebreak.com.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: On się nic nie zmienia. Ronaldinho nadal czaruje

Naciskany przez dziennikarzy, by ocenił poziom swojej gry, odparł: - Zawsze masz nadzieję na dobry dzień w biurze. Ale tak, ja nie grałem dobrze, a on zaprezentował się bardzo dobrze.

- Wiedziałem, że to będzie trudny mecz. Nie sądzę, że by ta porażka była czymś katastrofalnym. Moje samopoczucie jest złe, bo przegrałem. To wszystko. Gratuluję mojemu rywalowi i idę dalej.

Gdy jeden z reporterów chciał zapytać Serba o stan jego łokcia, ten nie pozwolił mu dokończyć pytania. - Nie mogę o tym nic powiedzieć. Wszystko jest dobrze, wszystko dobrze. Gratuluję Lorenzo i idę do przodu - uciął temat.

Djoković powiedział jeszcze, że w przyszłym tygodniu zamierza wystąpić w turnieju w Banja Luce, po czym zakończył konferencję słowami: - To nie był dla mnie dobry dzień, więc nie jestem w nastroju do rozmowy.

Hit w wyjątkowej scenerii. Danił Miedwiediew obronił meczbole

Źródło artykułu: WP SportoweFakty