Rosjanin zareagował na krytykę Niemca. Stanowcze słowa

Alexander Zverev przegrał 1:2 z Daniłem Miedwiediewem po niezwykle zaciętym meczu 1/8 finału turnieju ATP W Monte Carlo. Po meczu Niemiec skrytykował Rosjanina. Ten jego słów pozostawił bez odpowiedz.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Danił Miedwiediew Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Danił Miedwiediew
Mecz pomiędzy Alexandrem Zverevew i Daniłem Miedwiediewem dostarczył wielu emocji. Jednak po jego zakończeniu więcej niż o wyniku mówi się o zachowaniu tenisistów. Po spotkaniu Zverev skrytykował Miedwiediewa, który jego zdaniem nie grał fair-play.

- On jest jednym z najbardziej nieuczciwych graczy na świecie. Traktuję fair play i sportową rywalizację bardzo poważnie. On nie. Robi sobie np. przerwę na toaletę, kiedy nie jest to już możliwe. Jest tysiąc sytuacji, w których czuję, że zaczynam grać lepiej i w których za każdym razem on próbuje coś zrobić. Jestem bardzo rozczarowany nim jako sportowcem - powiedział Niemiec o Rosjaninie.

I choć Miedwiediew opuścił kort, to zdążył wrócić w trakcie regulaminowej przerwy na zmianę stron, która wynosiła 90 sekund. Rosjanin słów swojego przeciwnika nie zostawił bez odpowiedzi. Mało tego, zapowiedział nawet "konfrontację z rywalem".

- Wiem, że czasami nie zachowuje się fair-play. Ale nie zgadzam się ze Zverevem. Sascha żyje we własnym świecie. Kiedy on przegrywa, możemy znaleźć sporo wywiadów, w których mówi dziwne rzeczy. Szczerze mówiąc, to pewnie ja jestem winny, a on nadal nie lubi mnie tak, jak być może lubił przed meczem - powiedział Miedwiediew.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!

- Kiedy Sascha mówi, że ktoś nie jest fair-play, mówisz: "dobra, świetnie, spójrz na siebie w lustrze". On to powiedział w gorącym momencie. Jeśli powie to samo w ciągu tygodnia, to inna historia. Jeśli zmieni zdanie, to zrozumiem. Nigdy nie byliśmy bliskimi przyjaciółmi, może tylko w juniorach. To on mówił coś, że przyjaźnił się ze mną i moją żoną, co od dawna nie ma miejsca - wyjaśnił.

Wygląda na to, że to nie koniec konfliktu pomiędzy Miedwiediewem i Zverevem. - Jeśli Sascha nadal będzie tak mówił, to mam zamiar przyjść do niego w szatni i powiedzieć, żebyśmy porozmawiali o tym, co jest nie tak. Może nigdy więcej nie będziemy już rozmawiać i zostaniemy wrogami, ale w tej chwili zbytnio mnie to nie obchodzi - dodał Rosjanin.

Czytaj także:
Roger Federer oddał hołd Leo Messiemu. Piękne słowa Szwajcara
Bohaterowie czwartku pokonani. Będzie półfinał młodych

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×