Po wyleczeniu urazu trwa zwycięska seria Igi Świątek. Liderka rankingu WTA prezentuje się imponująco na początku sezonu na kortach ziemnych. Za nią cztery wygrane w Stuttgarcie, a także już cztery w trwającej od poprzedniego tygodnia imprezie w Madrycie.
W środę przeciwniczką Igi Świątek była Petra Martić. Chorwatka była rozstawiona w Madrycie z numerem 27. W drodze do meczu z Polką poradziła sobie między innymi z Barborą Krejcikovą, ale w ćwierćfinale miała mało do powiedzenia. Pierwszy set zakończył się wynikiem 6:0 dla Świątek, a w drugiej partii było 6:3.
Polka awansowała do półfinału, a w nim zmierzy się z Weroniką Kudermetową. Reprezentantka Rosji nie miała prostej drogi do najlepszej czwórki w stolicy Hiszpanii i poradziła sobie między innymi w konfrontacjach z Darią Kasatkiną oraz Jessicą Pegulą. Kolejnym stojącym przed nią wyzwaniem jest zatrzymanie Igi Świątek.
Liderka rankingu WTA awansowała z ostatniego ćwierćfinału. Wcześniej z wejścia do czwórki cieszyły się Maria Sakkari i Aryna Sabalenka, które zmierzą się w drugim półfinale.
Czytaj także: Emocjonalny wpis Jessici Peguli. "Nie jestem pewna, jak to przeżyliśmy"
Czytaj także: Tommy Robredo w nowej roli. "Ponownie czuję te wibracje"
ZOBACZ WIDEO: Zrobiła to! Jechała rowerem nad przerażającymi przepaściami