Pierwszy ćwierćfinał turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie był najbardziej wyczekiwany przez miejscowych fanów. Idol gospodarzy, Carlos Alcaraz, zmierzył się bowiem z Karenem Chaczanowem. Hiszpan nie sprawił zawodu i zwyciężył 6:4, 7:5.
Alcaraz od początku meczu mógł liczyć na żywiołowy doping kibiców. Sam starał się odwdzięczyć efektowną i efektywną grą. Jednak nie było mu łatwo, bo Chaczanow dysponował atutami, aby nawiązywać wyrównaną walkę z faworyzowanym przeciwnikiem.
O losach pierwszego seta zadecydowało przełamanie, jakie Alcaraz zdobył przy stanie 3:3. Z kolei w drugiej partii 19-latek Murcji miał już zdecydowanie trudniej i przegrywał 2:5. Popisał się jednak wspaniałym finiszem i zdobył pięć końcowych gemów z rzędu.
- Było bardzo trudno - przyznał Hiszpan, cytowany przez atptour.com. - Pierwszy set był wyrównany, a w drugim wysoko przegrywałem. Na szczęście wiedziałem, że będę miał swoje szanse i próbowałem je wykorzystywać. Jestem naprawdę zadowolony, że zdołałem przez to przejść - podkreślił.
Mecz trwał 110 minut. W tym czasie Alcaraz zaserwował pięć asów, jeden raz został przełamany, wykorzystał trzy z sześciu break pointów, posłał 31 zagrań kończących i popełnił sześć niewymuszonych błędów. Z kolei Chaczanowowi zapisano jednego asa, 18 uderzeń wygrywających oraz siedem pomyłek własnych.
W półfinale najwyżej rozstawiony i broniący tytułu Alcaraz zmierzy się z Danielem Altmaierem bądź z Borną Coriciem.
Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 7,705 mln euro
środa, 3 maja
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Carlos Alcaraz (Hiszpania, 1) - Karen Chaczanow (10) 6:4, 7:5
Program i wyniki turnieju mężczyzn
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: podnosiła sztangę i nagle upadła. Przerażające wideo