Przygoda Magdaleny Fręch na kortach ziemnych w Saint Malo zakończyła się po trzecim meczu. Wygrana z Elsą Jacquemont okazała się ostatnią Polki w Challengerze. W piątek została wyeliminowana przez będącą trzy pozycje niżej w rankingu WTA Katie Volynets.
Oba sety zakończyły się wynikiem 6:3 dla Amerykanki. W pierwszej partii wyrównana walka była do stanu 3:3, po czym Katie Voynets dwa razy odebrała podanie Magdalenie Fręch, a do tego dołożyła wygranie gema przy własnym serwisie. Tym samym reprezentantka USA była blisko awansu do półfinału w Saint Malo.
W drugim secie Magdalena Fręch nie znalazła dobrego rytmu, a nierozstawiona tenisistka poszła za uderzeniem. Polka straciła podanie dwukrotnie i tylko raz przełamała serwis przeciwniczki. Tym samym sytuacja na korcie była kontrolowana przez Katie Voynets. To ona w sobotnim półfinale rzuci wyzwanie Greet Minnen.
Z kolei Magdalena Fręch nie poprawiła złego bilansu w meczach z Amerykankami i zmarnowała szansę na wyraźne przesunięcie się w górę rankingu WTA. W poprzednim sezonie doszła do finału w Saint Malo, a w 2023 roku pożegnała się z turniejem w ćwierćfinale.
Ćwierćfinał gry pojedynczej:
Katie Volynets (USA) - Magdalena Fręch (Polska, 7) 6:3, 6:3
Czytaj także: Emocjonalny wpis Jessici Peguli. "Nie jestem pewna, jak to przeżyliśmy"
Czytaj także: Tommy Robredo w nowej roli. "Ponownie czuję te wibracje"
ZOBACZ WIDEO: Zrobiła to! Jechała rowerem nad przerażającymi przepaściami