Przed startem Rolanda Garrosa Iga Świątek była na pierwszym miejscu w światowym rankingu WTA. Do zmiany może dojść dopiero po tym, jak zakończy się turniej. A przypomnijmy, że ta wielkoszlemowa impreza potrwa do 11 czerwca.
Jednak strona internetowa live-tennis.eu zajmuje się aktualizowaniem rankingu WTA "na żywo" po każdym rozegranym spotkaniu. Nie należy go brać całkowicie poważnie, ale po każdym meczu można sprawdzić sytuację na dany moment.
W tym zestawieniu wszystkie tenisistki straciły punkty zdobyte w Roland Garros 2022. Tym samym Świątek odjęto aż 2000 "oczek" z uwagi na to, że rok temu na paryskiej mączce okazała się najlepsza.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"
Dużo mniej punktów straciła natomiast Aryna Sabalenka, która w zeszłym roku w Paryżu dotarła jedynie do trzeciej rundy. Dzięki temu w rankingu "na żywo", to ona jest obecnie liderką. Ma w nim 292 "oczek" więcej niż druga Świątek.
Co musi się stać, żeby nasza tenisistka po zakończeniu imprezy we Francji pozostała na pierwszym miejscu? W głównej mierze warunki dyktuje Białorusinka, bo to jej występ wyjaśni, jak daleko w Paryżu będzie musiała zajść Polka. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.
Istnieje możliwość, że o tym, kto będzie liderował w rankingu po Roland Garrosie, zadecyduje finałowe starcie. W końcu Świątek i Sabalenka mogą spotkać się ze sobą dopiero w ostatnim pojedynku turnieju. Jeżeli do tego dojdzie, to zwyciężczyni tego starcia będzie mogła cieszyć się również z pierwszego miejsca w światowym zestawieniu.