Świetnie radzi sobie w tegorocznej edycji French Open Iga Świątek. Liderka światowego rankingu pokonała już Cristinę Bucsę, Claire Liu, a także Xinyu Wang i nie straciła ani jednego seta. Dość powiedzieć, że raszynianka aż cztery z nich wygrała... do zera.
Polka po wygranych meczach ma chwilę czasu dla siebie i korzysta z uroków Paryża. - Miałam pójść na rejs łódką, ale tak wiało, że zrezygnowałam, bo jeszcze wylądowałabym z przeziębieniem, więc lepiej nie - powiedziała Iga Świątek.
- Albo by się łódka wywróciła, nie daj Boże - odparł dziennikarz Eurosportu.
- W to wątpię, ale ten wiatr na tej Sekwanie się tak rozpędza, że faktycznie bez sensu ryzykować, ale byłam pod Łukiem Triumfalnym, jeżdżę sobie na hulajnogach elektrycznych tutaj, więc mam nadzieję, że kierowcy będą uważniej jeździć, bo ja szaleję tutaj na hulajnogach - zaśmiała się raszynianka.
I faktycznie, lepiej byłoby uważać, ponieważ w najbliższy poniedziałek Iga Świątek rozegra swój czwarty mecz na kortach Rolanda Garrosa. Jej rywalką będzie Łesia Curenko. Start spotkania około godziny szesnastej.
TikTok z Igą Świątek można zobaczyć poniżej:
@eurosportpl Żadnych statków przed finałem, nie chcemy powtórki z Titanica*! *to taki statek #RolandGarros #igaswiatek #RG23 dźwięk oryginalny - Eurosport Polska
Czytaj także:
Tenisistka zdyskwalifikowana. Zobacz, co zrobiła
Co za zagranie! Zaskakująca sytuacja podczas meczu na Roland Garros
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"