Trener Igi Świątek już myśli o Wimbledonie. "Sporo musimy"

PAP/EPA / MOHAMMED BADRA / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / MOHAMMED BADRA / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Światek nie ma zbyt wiele czasu, by nacieszyć się sukcesem w Rolandzie Garrosie. Przed nią przejście na nawierzchnię trawiastą, za którą nie przepada. Jej trener w Canal+ Sport nakreślił plan na najbliższe tygodnie.

W tym artykule dowiesz się o:

Wszyscy doskonale wiedzą, że Iga Świątek uwielbia mączkę i na tej nawierzchni tylko nieliczne rywalki są w stanie ja pokonać. Najlepszym dowodem na to jest Roland Garros. Polka wygrała ten turniej wielkoszlemowy po raz trzeci w karierze i pewnie to nie ostatni jej sukces we francuskich zawodach.

22-latka jednak nie ma zbyt wiele czasu, aby nacieszyć się kolejnym triumfem. Przed nią bardzo ważny moment sezonu, czyli zmiana nawierzchni. Świątek za chwilę zmieni ukochaną mączkę na trawę. Wiadomo już, że wystartuje w mniej prestiżowym turnieju WTA 250 w Bad Homburg.

- Dzisiaj planowaliśmy, kiedy polecimy i jak będziemy się tam przygotowywać. To będzie taki turniej przygotowawczy do Wimbledonu, a stamtąd polecimy do Londynu - mówił w Canal+ Sport jej trener Tomasz Wiktorowski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające chwile po sukcesie Djokovicia w Paryżu

Świątek na trawie nie radzi sobie zbyt dobrze. W ubiegłym roku Wimbledon zakończyła na trzeciej rundzie, a rok wcześniej doszła do czwartej rundy. To turniej wielkoszlemowy, w którym jak na razie spisuje się najsłabiej. Trener Tomasz Wiktorowski jednak nie zgadza się ze stwierdzeniem, że z tego powodu Iga "nic nie musi" w Londynie.

- Coś musimy. Musimy popracować, przygotować się i rozwijać umiejętności gry na tej nawierzchni. Także sporo musimy, a mamy na to mało czasu, ale postaramy się go wykorzystać maksymalnie - tłumaczy.

W dniach 26 czerwca - 1 lipca Iga Świątek będzie rywalizować w niemieckim Bad Homburgu. Z kolei Wimbledon zaczyna się 3 lipca i potrwa do 16 lipca.

Iga Świątek odmówiła odpowiedzi. Daria Abramowicz wyjaśnia, dlaczego >>
Zdjęcie z basenu. Tak relaksuje się Iga Świątek >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty