Tallon Griekspoor przystąpił do turnieju ATP w Den Bosch jako największa nadzieja na sukces miejscowych kibiców. I Holender jak dotychczas nie zawodzi gospodarzy. Wygrał już cztery mecze i awansował do finału. W sobotę, w półfinale, pokonał 6:4, 7:5 Emila Ruusuvuoriego.
- Atmosfera była niesamowita. Szybkie przełamanie, jakie zdobyłem, trochę zdjęło ze mnie presję. Jestem bardzo zadowolony ze swojego występu - mówił w wywiadzie na korcie rozstawiony z numerem szóstym Griekspoor, który w sobotę zaserwował dziewięć asów, ani razu nie został przełamany i wykorzystał dwa z sześciu break pointów.
Da 26-latka z Haarlemu będzie to drugi w karierze finał w głównym cyklu. Poprzedni, w styczniu w Pune, zwieńczył triumfem. - Wygranie turnieju ATP w domu to marzenie. Postaram się rozegrać jeszcze jeden mecz i spełnić to pragnienie - wyjawił.
Drugi półfinał był wewnętrzną sprawą Australijczyków i także zakończył się w dwóch setach. Jordan Thompson posłał cztery asy, wykorzystał jedną z dwóch szans na przełamanie i po niespełna dwóch godzinach rywalizacji wygrał 7:6(5), 6:3 z Rinkym Hijikatą, "szczęśliwym przegranym" z kwalifikacji.
29-letni Thompson awansował do drugiego w karierze finału w głównym cyklu. Przed trzema laty, właśnie w Den Bosch, przegrał z Adrianem Mannarino, którego - co ciekawe - ograł w ćwierćfinale tegorocznej edycji.
Niedzielny finał (początek nie przed godz. 14:30) będzie drugim pojedynkiem pomiędzy Griekspoorem a Thompsonem. W zeszłym sezonie w Pucharze Davisa Australijczyk zwyciężył 4:6, 7:5, 6:3.
Libema Open, Den Bosch (Holandia)
ATP 250, kort trawiasty, pula nagród 673,6 tys. euro
sobota, 17 czerwca
półfinał gry pojedynczej:
Tallon Griekspoor (Holandia, 6) - Emil Ruusuvuori (Finlandia) 6:4, 7:5
Jordan Thompson (Australia) - Rinky Hijikata (Australia, LL) 7:6(5), 6:3
Arcytrudne zadanie Huberta Hurkacza. Polak będzie bronił tytułu w Halle
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"
Kto wygra finał? 
