Jannik Sinner poprosił o dziką kartę do głównej drabinki turnieju ATP w Den Bosch, został rozstawiony z numerem drugim i stał się jednym z faworytów imprezy. Jednak swoje zmagania zakończył już w ćwierćfinale. W piątek niespodziewanie przegrał 3:6, 4:6 z Emilem Ruusuvuorim.
- To piekielnie trudny rywal, ale zagrałem dobrze. Jestem bardzo szczęśliwy - mówił, cytowany przez atptour.com, Ruusuvuori, który pokonał Sinnera pierwszy raz w ich szóstej konfrontacji w głównym cyklu.
Fin w piątek wygrał wszystkie punkty rozegrane przy własnym serwisie (29 z 29). W pierwszym w karierze półfinale imprezy rozgrywanej na trawie zmierzy się z Tallonem Griekspoorem. Oznaczony numerem szóstym Holender, ku uciesze miejscowych kibiców, pokonał 4:6, 6:3, 6:4 Alexa de Minaura, turniejową "czwórkę".
Adrian Mannarino nie poszedł za ciosem po wyeliminowaniu najwyżej rozstawionego Daniła Miedwiediewa. Francuz, mistrz Libema Open sprzed czterech lat, w ćwierćfinale przegrał 7:5, 6:7(2), 2:6 z Jordanem Thompsonem. Co ciekawe, był to ich trzeci mecz w Den Bosch. Oba poprzednie, w sezonach 2017 i 2019, wygrał Francuz.
Thompson w 1/2 finału zmierzy się z rodakiem, Rinkym Hijikatą. 22-latek z Sydney, "szczęśliwy przegrany" z kwalifikacji, w piątek zapisał na swoim koncie pięć asów oraz pięć przełamań i ograł 5:7, 6:3, 6:1 Mackenzie'ego McDonalda.
Libema Open, Den Bosch (Holandia)
ATP 250, kort trawiasty, pula nagród 673,6 tys. euro
piątek, 16 czerwca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Tallon Griekspoor (Holandia, 6) - Alex de Minaur (Australia, 4) 4:6, 6:3, 6:4
Emil Ruusuvuori (Finlandia) - Jannik Sinner (Włochy, 2/WC) 6:3, 6:4
Jordan Thompson (Australia) - Adrian Mannarino (Francja) 5:7, 7:6(2), 6:2
Rinky Hijikata (Australia, LL) - Mackenzie McDonald (USA) 5:7, 6:3, 6:1
Zmienne losy rozstawionych Amerykanów w Stuttgarcie. Porażka turniejowej "dwójki" z kwalifikantem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"