Świątek czuje presję ze strony Sabalenki. "Wielkie osiągnięcie"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / BNP Paribas Open / Na zdjęciu: Iga Świątek
Twitter / BNP Paribas Open / Na zdjęciu: Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

Kibice pasjonują się rywalizacją Igi Świątek z Aryną Sabalenką. Priorytetem reprezentantki Polski jest utrzymanie pierwszego miejsca na świecie i optymalnej formy.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=48999]

Iga Świątek[/tag] się nie zatrzymuje i systematycznie robi postępy. Po triumfie na kortach Rolanda Garrosa, utalentowana tenisistka przystąpi dorywalizacji w Wimbledonie, podczas którego będzie mogła powiększyć przewagę w światowym rankingu nad Aryną Sabalenką.

Na etapie półfinału Sabalenka zakończyła swój udział w ostatnim wielkoszlemowym turnieju, choć w poprzednich miesiącach wywierała dużą presję na raszyniance. 22-latka zdążyła już się zadomowić na pierwszej pozycji.

- Chociaż różnica w punktach obecnie jest mniejsza, czuję, że utrzymanie stałego poziomu przy całej tej presji jest wielkim osiągnięciem dla mnie. Presja istnieje - można to zauważyć w mediach społecznościowych i wszędzie - przyznała zawodniczka w rozmowie z "Arab News".

Nie da się ukryć, że Świątek nie może pochwalić się zbyt wieloma sukcesami, jeśli chodzi o występy na kortach trawiastych. Niemniej jednak, pierwsza rakieta świata będzie chciała potwierdzić swoją klasę w trakcie zmagań w Londynie.

- Zasadniczo przed każdym sezonie na kortach trawiastych chcę po prostu zachować otwarty umysł. Wiem, jak mogę grać w tenisa na różnych nawierzchniach. Na trawie czasami jest trudniej, wciąż muszę się wiele nauczyć - podkreśliła Świątek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa

Czytaj więcej: Tak wygląda ranking po sensacyjnej porażce Sabalenki "Tak, tak!". Gigant będzie płacił Idze Świątek

Źródło artykułu: WP SportoweFakty