Rywalką 20-letniej Bacsinszky będzie w niedzielę albo rozstawiona z numerem szóstym Niemka Sabina Lisicka (WTA 28), albo Izraelka Shahar Pe'er (WTA 38). Z pierwszą przegrała w tym roku w Pucharze Federacji, z drugą jeszcze się nie potykała.
To w ogóle największy sukces drugiej rakiety szwajcarskiego tenisa, która jeszcze miesiąc temu w turnieju cyklu ITF w Saint Malo gromiła naszą Patrycję Sanduską. Po udanym rewanżu za porażke w Linz na równolatce Wickamyer (przeskoczy w nowym rankingu Kim Clijsters), przesunie się do czołowej 60 światowej listy.
BGL Luxembourg Open, Luksemburg
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 220 tys. dol.
sobota, 24 października 2009
półfinał gry pojedynczej:
Timea Bacsinszky (Szwajcaria) - Yanina Wickmayer (Belgia, 5) 3:6, 6:2, 7:5
do rozegrania:
Shahar Pe'er (Izrael) - Sabina Lisicka (Niemcy, 6), bilans 1-1