Pewny awans Magdy Linette. Szwajcarka zgasła po przerwie deszczowej

Materiały prasowe / Monika Piecha / PZT / Na zdjęciu: Magda Linette
Materiały prasowe / Monika Piecha / PZT / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette ma za sobą pierwszy mecz w wielkoszlemowym Wimbledonie 2023. Deszcz nie wybił z uderzenia polskiej tenisistki, która pewnie pokonała Szwajcarkę Jil Teichmann.

Magda Linette (WTA 24) rozpoczęła ósmy występ w Wimbledonie, ale pierwszy jako tenisistka rozstawiona. Do tej pory najdalej doszła do III rundy (2019, 2021). W poniedziałek zmierzyła się z Jil Teichmann (WTA 121). Szwajcarka jeszcze w maju była na 30. miejscu w rankingu, ale straciła mnóstwo punktów (w 2022 półfinał w Madrycie, ćwierćfinał w Rzymie, IV runda Rolanda Garrosa) i wypadła z Top 100. Linette nie dała się zaskoczyć, mimo wiatru i deszczu. Poznanianka pokonała Teichmann 6:3, 6:2.

Linette miała problemy już w pierwszym gemie, ale odparła break pointa wygrywającym serwisem. Polce nie przychodziło łatwo zdobywanie punktów. Teichmann posyłała głębokie i agresywne piłki bekhendem i nie popełniała zbyt wielu błędów.

W piątym gemie poznanianka znów znalazła się pod presją. Przegrywała 0-30, ale zachowała spokój i utrzymała podanie. Przy stanie 3:3 i 30-30 spotkanie zostało przerwane z powodu deszczu, ale tylko na chwilę. Polka wyszła na prowadzenie 4:3, ale w trakcie ósmego gema znów niekorzystna aura dała o sobie znać. Tym razem przerwa była dłuższa i tenisistki udały się do szatni na blisko 1,5 godziny.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa

Oczekiwanie nie podziałało dobrze na Teichmann. Po wznowieniu gry Szwajcarka oddała podanie podwójnym błędem. Linette podobną pomyłkę zrobiła na otwarcie ósmego gema. To nie wybiło jej z uderzenia i zdobyła cztery kolejne punkty. Set dobiegł końca, gdy Teichmann wpakowała return w siatkę.

Szwajcarka kompletnie zgubiła swój rytm. Na otwarcie II partii oddała podanie podwójnym błędem. Była coraz bardziej poirytowana swoją bezsilnością. Linette grała regularnie w wymianach, dobrze zmieniała kierunki i w odpowiednich momentach podkręcała tempo. Tymczasem Teichmann sprawiała wrażenie kompletnie bezradnej. W trzecim gemie oddała podanie podwójnym błędem.

W czwartym gemie Szwajcarka poderwała się jeszcze do walki. Dobre minięcie i skuteczny wolej przyniosły jej przełamanie. Nie był to jednak wstęp do jej metamorfozy, bo była zbyt niepewna swojej gry. W piątym gemie prowadziła 40-15, ale kolejne pomyłki kosztowały ją stratę serwisu. Po obronie break pointa Linette podwyższyła na 5:1. Solidna Polka utrzymała dużą przewagę. W ósmym gemie mecz dobiegł końca, gdy Teichmann wpakowała forhend w siatkę.

Spotkanie trwało 86 minut. Linette odparła dwa z trzech break pointów i zamieniła na przełamanie cztery z pięciu okazji. Posłała 13 kończących uderzeń przy 19 niewymuszonych błędów. Teichmann zanotowano 15 piłek wygranych bezpośrednio i 34 pomyłki. Było to drugie starcie tych tenisistek. W 2021 roku w Chicago wygrała Szwajcarka.

Teichmann pozostaje bez wygranego meczu w Wimbledonie. W 2019, 2021 i 2022 roku również odpadła w I rundzie. Szwajcarka w swoim dorobku ma dwa tytuły w WTA Tour. Zdobyła je w 2019 roku na kortach ziemnych w Pradze i Palermo. Jej najlepszym wielkoszlemowym osiągnięciem jest 1/8 finału Rolanda Garrosa 2022.

Kolejną rywalką Linette będzie Barbora Strycova. Czeszka w 2019 roku osiągnęła w Wimbledonie półfinał w singlu i zdobyła tytuł w deblu.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 44,7 mln funtów
poniedziałek, 3 lipca

I runda gry pojedynczej:

Magda Linette (Polska, 23) - Jil Teichmann (Szwajcaria) 6:3, 6:2

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Linette poznała kolejną rywalkę. To mistrzyni Wimbledonu w deblu
Wspaniały tie break ozdobą finału. Znamy mistrzynię w Eastbourne

Komentarze (4)
avatar
Paolo esco
4.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
WTA 24 zmierzyła się z WTA 121 - faktycznie błysk. Hahaha 
avatar
kert
4.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje ! Super że zauważyliście sukces Magdy . Wiadomo że centrum uwagi skierowane na naszą aktualnie największą gwiazdę czyli Igę , ale warto docenić też innych którzy czasami też dają Czytaj całość
avatar
antek25
3.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Błysk trwa na ogół milisekundę....A potem noc. 
avatar
Marek Aureliusz
3.07.2023
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz