Paula Badosa zaliczyła udany powrót na kort po kontuzji. Hiszpanka pokonała Alison Riske-Amritraj 6:3, 6:3. Po tym zwycięstwie szybko pobiegła na obiekt, na którym grał Stefanos Tsitsipas. Od niedawna Badosa jest partnerką greckiego gwiazdora.
Tsitsipas w swoim spotkaniu musiał się namęczyć, by pokonać Dominica Thiema, lecz ostatecznie zwyciężył 3:6, 7:6(1), 6:2, 6:7(5), 7:6(8). Detale decydowały o tym, że to starcie wygrał tenisista rozstawiony w londyńskiej imprezie z numerem piątym. Dopiero po meczu otrzymał informację, że z trybun wspiera go ukochana, która przecież jeszcze niedawno rozgrywała swój pojedynek.
- Właśnie się dowiedziałem, nie miałem pojęcia. Gratulacje - powiedział z uśmiechem na twarzy Stefanos Tsitsipas.
Po tym Badosa pokazała mu serce na dłoniach, a publiczność zgotowała im owacje. Widać, że Hiszpanka czuje się świetnie u boku Tsitsipasa. Co ciekawe, ten duet zagra w rywalizacji mikstów. Na pewno para będzie się chciała tam pokazać z jak najlepszej strony.
Zobacz wideo:
Czytaj także:
Beckham oklaskiwał Świątek. Zaskakująca reakcja Polki
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zastawili pułapki na kolarzy! "Przez takie głupoty..."