Przed rozpoczęciem turnieju na trawiastych kortach w Londynie, w ścisłym gronie faworytek wymieniano tenisistki zajmujące pierwsze trzy miejsca w rankingu WTA, a więc Igę Świątek, Arynę Sabalenkę i Jelenę Rybakinę. Wszystkie trzy są już w IV rundzie Wimbledonu.
"Iga Świątek wygląda na najsilniejszą spośród wielkiej trójki na Wimbledonie" - takie wymowne słowa rzucają się w oczy z tytułu artykułu, który zamieścił angielski "The Guardian". Dziennikarze gazety dostrzegają, że w III rundzie Polce szczególnie w drugim secie mocno postawiła się Petra Martić. Nasza zawodniczka potrafiła jednak wyjść z opresji i w całym turnieju nie przegrała jeszcze seta.
"Była mistrzyni juniorskiego Wimbledonu była mocno naciskana przez 29. rakietę świata, ale wyszła z tego bez szwanku, pomimo późniejszych wahań w drugim secie. (...) Odpowiedziała jednak dobrze, ponownie przełamując rywalkę" - czytamy w tekście angielskiej prasy.
ZOBACZ WIDEO: Niezwykłe wideo z księżną Kate na Wimbledonie. To trzeba zobaczyć
"The Guardian" skupił się na "wielkiej trójce" kobiecego tenisa. Zauważono, że w II rundzie Aryna Sabalenka miała sporo problemów w starciu z Warwarą Graczewą, która wygrała z nią I seta. Jelenie Rybakinie wytknięto natomiast to, że przegrała pierwszą partię już w pierwszej rundzie w konfrontacji z Shelby Rogers.
"Wątpliwości, co do każdej tenisistki z "wielkiej trójki" pozostają, jeśli chodzi o tegoroczny Wimbledon. Jednak numer 1 na świecie, Iga Świątek, wygląda najsolidniej. Jej zwycięstwo nad Petrą Martić było trudniejsze niż to pokazuje wynik, ale nadal osiągnięte w sposób komfortowy" - podkreślono w artykule.
Abstrahując już stricte od tej publikacji, żurnaliści angielskiego dziennika uważają, że zwycięstwo w Wimbledonie nie musi rozstrzygnąć się pomiędzy Świątek, Sabalenką, a Rybakiną. W innych tekstach zwracają uwagę, że bardzo dobrze na nawierzchni trawiastej radzi sobie choćby Petra Kvitova, która w Londynie triumfowała już dwukrotnie. Czeszka w IV rundzie zmierzy się z Ons Jabeur. Dodatkowo interesująco zapowiada się rywalizacja Eliny Switoliny z Wiktorią Azarenką.
Wracając do zawodniczek przodujących w rankingu WTA, w niedzielę staną one przed szansą awansu do ćwierćfinału. Rywalką Igi Świątek będzie Belinda Bencić, Aryna Sabalenka skonfrontuje się z Jekateriną Aleksandrową, natomiast Jelena Rybakina spotka się z Beatriz Haddad Maią.
Zobacz również:
Znane przybliżone godziny meczów Świątek i Hurkacza
Piorunujące otwarcie Sabalenki