Ubiegłoroczna finalistka była w opałach! Błyskawiczny awans obrończyni tytułu

PAP/EPA / ADAM VAUGHAN / Na zdjęciu: Ons Jabeur
PAP/EPA / ADAM VAUGHAN / Na zdjęciu: Ons Jabeur

Ons Jabeur była w sporych tarapatach w wielkoszlemowym Wimbledonie 2023. Tunezyjka musiała się mocno napracować, aby odprawić Kanadyjkę Biancę Andreescu. Dla odmiany broniąca tytułu Kazaszka Jelena Rybakina rozbiła Brytyjkę Katie Boulter.

W sobotę Ons Jabeur (WTA 6) walczyła o IV rundę Wimbledonu. Ubiegłoroczna finalistka imprezy została poddana próbie przez Biancę Andreescu (WTA 50). Tunezyjka przegrała pierwszy set, by ostatecznie zwyciężyć 3:6, 6:3, 6:4. W trakcie trzeciego seta mecz został przerwany z powodu deszczu. Wznowiono go po 50 minutach, gdy kort osuszono, a dach zamknięto.

Mecz obfitował we wspaniałe wymiany i kibice mieli mnóstwo powodów do oklaskiwania obu tenisistek. W pierwszym secie Andreescu wyszła na 4:1 i nie oddała przewagi. W drugim również było tylko jedno przełamanie. Tym razem uzyskała je Jabeur na 4:2.

W trzeciej partii Andreescu zaliczyła przełamanie na 3:1, by po chwili oddać podanie. W szóstym gemie Kanadyjka miała dwa break pointy, ale Jabeur je obroniła i wyrównała na 3:3. W końcówce Tunezyjka lepiej poradziła sobie z presją. Od 3:4 zdobyła trzy kolejne gemy tracąc w nich tylko trzy punkty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zastawili pułapki na kolarzy! "Przez takie głupoty..."

Mecz trwał godzinę i 48 minut. Jabeur zaserwowała pięć asów wywalczyła 35 z 43 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła sześć z ośmiu break pintów. Miała trzy szanse na przełamanie i wszystkie wykorzystała. Tunezyjka posłała 30 kończących uderzeń przy 26 niewymuszonych błędach. Andreescu naliczono 17 piłek wygranych bezpośrednio i 24 pomyłki.

Dla Kanadyjki był to trzeci trzysetowy mecz w turnieju. Wcześniej złamała opór Węgierki Anny Bondar i Ukrainki Anheliny Kalininy. Andreescu jest mistrzynią US Open 2019, ale w pozostałych wielkoszlemowych imprezach nie może się pochwalić żadnymi osiągnięciami. W tym roku po raz pierwszy doszła do III rundy Rolanda Garrosa i Wimbledonu.

Jabeur jest finalistką Wimbledonu i US Open z ubiegłego sezonu. Kolejną rywalką Tunezyjki będzie Petra Kvitova, dwukrotna mistrzyni londyńskiej imprezy. Czeszka była górą w czterech z pięciu ich dotychczasowych meczów. Po raz drugi spotkają się w Wimbledonie. W 2019 roku w I rundzie Kvitova wygrała 6:4, 6:2.

Żadnych problemów nie miała Jelena Rybakina (WTA 3). Kazaszka w 57 minut rozbiła 6:1, 6:1 Katie Boulter (WTA 89). Obrończyni tytułu posłała siedem asów i zgarnęła 21 z 25 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Nie dała rywalce żadnej szansy na przełamanie. Wykorzystała pięć z siedmiu break pintów. Rybakinie naliczono 20 kończących uderzeń i 14 niewymuszonych błędów. Boulter miała siedem piłek wygranych bezpośrednio i 14 pomyłek.

Dla Boulter był to udany czas na kortach trawiastych. W Nottingham zdobyła pierwszy tytuł w WTA Tour. W Wimbledonie po raz drugi doszła do III rundy (2022). Rybakina po raz trzeci gra w londyńskiej imprezie i już występuje w roli obrończyni tytułu. Do drugiego wielkoszlemowego finału Kazaszka doszła w tegorocznym Australian Open.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 44,7 mln funtów
sobota, 8 lipca

III runda gry pojedynczej:

Jelena Rybakina (Kazachstan, 3) - Katie Boulter (Wielka Brytania, WC) 6:1, 6:1
Ons Jabeur (Tunezja, 6) - Bianca Andreescu (Kanada) 3:6, 6:3, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Polki zagrały przeciwko sobie. Dwa sety w starciu Magdy Linette z Katarzyną Piter
Brazylijka i Rosjanka zdążyły przed deszczem. Przerwa nie przeszkodziła czeskiej mistrzyni

Źródło artykułu: WP SportoweFakty