Wimbledon: niesamowity zwrot akcji w meczu 16-latki

PAP/EPA / TOLGA AKMEN / Na zdjęciu: Mirra Andriejewa
PAP/EPA / TOLGA AKMEN / Na zdjęciu: Mirra Andriejewa

16-letnia Mirra Andriejewa była o krok od ćwierćfinału wielkoszlemowego Wimbledonu 2023 na kortach trawiastych w Londynie! Madison Keys jednak odrodziła się i zatrzymała młodą tenisistę.

Mirra Andriejewa (WTA 102) robiła furorę w Wimbledonie. Jako kwalifikantka doszła do IV rundy. Po drodze odprawiła m.in. Barborę Krejcikovą (6:3, 4:0 i krecz Czeszki) oraz Anastazję Potapową (6:2, 7:5). W poniedziałek 16-letnia tenisistka była o krok od awansu do ćwierćfinału. Prowadziła 6:3, 4:1 z Madison Keys (WTA 18) i miała nawet break point na 5:1 w drugim secie. Amerykanka odrodziła się i ostatecznie wygrała 3:6, 7:6(4), 6:2.

Początek nie zapowiadał takich problemów Keys. Amerykanka w pierwszym secie prowadziła 2:0. Później do głosu doszła Andriejewa, która zdobyła sześć z siedmiu kolejnych gemów. W drugiej partii brylowała Rosjanka, która odskoczyła na 4:1. W szóstym gemie Keys obroniła break pointa i rozpoczął się jej spektakularny powrót.

Amerykanka wyrównała na 4:4. Więcej przełamań nie było i o losach drugiego seta zadecydował tie break. W nim tenisistką goniącą była Andriejewa. Przegrywała 0-3, by później wyrównać na 4-4. Trzy ostatnie punkty padły łupem Keys.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zastawili pułapki na kolarzy! "Przez takie głupoty..."

W pierwszym gemie trzeciej partii Keys odparła dwa break pointy, a następnie uzyskała przełamanie na 2:0. To były kluczowe momenty. Animusz Andriejewej osłabł, a Amerykanka grała coraz lepiej. Rosjanka wypracowała sobie jeden break point, ale nie wykorzystała go w siódmym gemie. W ósmym Andriejewa oddała podanie, choć miała 40-15. Keys zakończyła spotkanie przy drugiej piłce meczowej.

Spotkanie trwało dwie godziny i trzy minuty. Obie tenisistki uzyskały po cztery przełamania. Keys posłała 39 kończących uderzeń przy 40 niewymuszonych błędach. Andriejewa miała 14 piłek wygranych bezpośrednio i 21 pomyłek.

Andriejewa wcześniej pokazała się w Rolandzie Garrosie. W Paryżu doszła do III rundy. W 1/8 finału Wimbledonu zagrała jako najmłodsza tensistka od czasu 15-letniej Coco Gauff (2019). W styczniu Andriejewa rywalizowała jeszcze w kategorii juniorek. Dotarła do finału Australian Open i uległa swojej deblowej partnerce, Alinie Korniejewej.

Keys w ostatnim czasie jest w wyśmienitej formie. W Eastbourne zdobyła tytuł. Amerykanka ma serię dziewięciu z rzędu wygranych spotkań. Jej najlepszym wielkoszlemowym osiągnięciem jest finał US Open 2017. W Wimbledonie po raz drugi awansowała do ćwierćfinału (2015).

W środę o pierwszy półfinał w Londynie Keys zagra z Aryną Sabalenką. Dojdzie do trzeciej konfrontacji tych tenisistek, drugiej na trawie. W 2021 roku w Berlinie wygrała Amerykanka 6:4, 1:6, 7:5. W 2018 na korcie twardym w Cincinnati zwyciężyła Sabalenka.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 44,7 mln funtów
poniedziałek, 10 lipca

IV runda gry pojedynczej:

Madison Keys (USA, 25) - Mirra Andriejewa (Q) 3:6, 7:6(4), 6:2

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Wyłoniono pierwsze ćwierćfinalistki Wimbledonu
Niesłychany dreszczowiec Igi Świątek!

Komentarze (2)
avatar
pwrona1962
10.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znowu rosjanka ??????? 
avatar
Buds2030
10.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Za jakieś 2-3 lata ta dziewczyna pozamiata wszystkich łącznie ze świątek