Łatwej drogi do czwartej rundy Wimbledonu nie miała Beatriz Haddad Maia. Dopiero w trzecim spotkaniu udało jej się wygrać bez straty seta. Wcześniej problemy sprawiły jej Kazaszka Julia Putincewa i Rumunka Jaqueline Cristian.
Jeżeli chodzi o Jelenę Rybakinę, to na inaugurację stoczyła trzysetowy bój z Amerykanką Shelby Rogers. Później jednak wygrywała mecze w dwóch partiach do czasu pojedynku z Brazylijką.
Haddad Maia i Rybakina rywalizowały ze sobą jedynie pięć gemów. Powodem takiej sytuacji była kontuzja biodra, której doznała Brazylijka. W momencie, gdy przegrywała 1:4 była zmuszona poddać mecz. Kontuzjowana tenisistka opuściła kort ze łzami w oczach.
ZOBACZ WIDEO: Niezwykłe wideo z księżną Kate na Wimbledonie. To trzeba zobaczyć
Do urazu doszło w czwartym gemie przy podaniu zawodniczki rozstawionej z numerem 13. Wówczas została ona przełamana, a po chwili na korcie pojawiła się fizjoterapeutka przy okazji przerwy medycznej. Brazylijka ostatecznie udała się do szatni, by po kilku minutach powrócić na kort.
Mimo że Haddad Maia wróciła do gry, to zdołała rozegrać jeszcze zaledwie jednego gema. Ból, który jej towarzyszył, nie pozwolił na kontynuowanie meczu.
- Nigdy nie jest łatwo zakończyć mecz w taki sposób. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Jak zrozumiałam, to był tylko jeden moment i odpuścił Beatriz. Miejmy nadzieję, że wyzdrowieje - powiedziała w pomeczowej rozmowie na korcie Rybakina.
Tym samym Kazaszka po 21. minutach rywalizacji awansowała do ćwierćfinału Wimbledonu. Jej kolejną rywalką będzie rozstawiona z "szóstką" Tunezyjka Ons Jabeur lub Czeszka Petra Kvitova, turniejowa "dziewiątka".
The Championship, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 44,7 mln funtów
poniedziałek, 10 lipca
IV runda gry pojedynczej:
Jelena Rybakina (Kazachstan, 3) - Beatriz Haddad Maia (Brazylia, 13) 4:1 i krecz