To będzie prawdziwy hit. Iga Świątek po pokonaniu Karoliny Pliskovej 7:6(6), 6:2 awansowała do trzeciej rundy turnieju WTA 1000 w Montrealu. Teraz ma się zmierzyć z inną z reprezentantek Czech - Karoliną Muchovą. Czeka nas więc wielki rewanż za finał tegorocznego Rolanda Garrosa.
Kibice z pewnością pamiętają ten pasjonujący pojedynek. 26-latka jako nierozstawiona zawodniczka doszła do finału, pokonując po drodze m.in. Arynę Sabalenkę. Muchova w starciu z Białorusinką zanotowała fenomenalny powrót. W trzeciej partii przegrywała już 2:5. Do tego obroniła piłkę meczową.
Obecnie 17. zawodniczka rankingu WTA w czerwcu zawiesiła Polce w Paryżu bardzo wysoko poprzeczkę. Wygrała seta i miała przewagę przełamania w decydujących momentach spotkania. Ostatecznie to podopieczna Tomasza Wiktorowskiego odniosła triumf, ale Karolina Muchova pokazała, jak znakomicie potrafi grać.
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #5. Konrad Bukowiecki: Kończyłem karierę kilkadziesiąt razy
Kruche zdrowie
I to wszystko wydarzyło się dokładnie rok po bardzo przykrym dla niej zdarzeniu. W trzeciej rundzie French Open 2022, gdy grała przeciwko Amandzie Anisimovej, czeska zawodniczka niefortunnie upadła i uszkodziła staw skokowy. Kort opuściła na wózku inwalidzkim. To było o tyle niepokojące, że zdrowie Muchovej jest kruche. Nikt nie wiedział, jak dalej potoczą się losy zawodniczki.
- Niektórzy lekarze mówili mi, że mogę już nigdy nie wrócić do sportu - powróciła do ubiegłorocznych wydarzeń tenisistka z Ołomuńca w rozmowie z turniejowymi mediami przed finałem Rolanda Garrosa 2023.
Po meczu ze Świątek Muchova nie ukrywała ogromnych emocji.
- Za mną wspaniałe trzy tygodnie w Paryżu. Czuję poruszenie, ponieważ coś niesamowitego jest za mną. Jeszcze nigdy nie przeżyłam czegoś takiego - takich emocji, takiej energii - wyznała podczas oficjalnej przemowy.
- Chciałabym podziękować każdemu osobno. Nie byłoby mnie bez tych ludzi z mojego teamu. Kiedy na nich patrzę, czuję się jak zwyciężczyni. Mam nadzieję, że to dopiero początek - dodała.
Ciekawa przyjaźń
Półfinalistka Australian Open z 2021 roku wydaje się być bardzo ciekawą oraz inteligentną osobą. Ma interesujące hobby i kontakty. W 2018 roku podczas US Open "Karo" niespodziewanie ograła znakomitą w tamtym czasie Garbine Muguruzę. Po meczu do Muchovej napisała... Rebel Wilson.
To jedna z najpopularniejszych aktorek z Australii. Grała m.in. w komedii Pitch Perfect. Na Instagramie obserwuje ją 11,3 miliona osób.
- Coś szalonego. Napisała do mnie na Twitterze po wygranej z Muguruzą w 2018 roku. Miałam wtedy takie "Wow". Byłam bardzo zaskoczona. Jest bardzo wyluzowaną i supermiłą osobą - opowiadała Muchova w 2019 roku na konferencji prasowej.
Przyjaźń obu pań od tamtego czasu kwitnie. W 2019 roku przy okazji US Open poszły na Broadway oglądać Musical "Mean Girls". W listopadzie ubiegłego roku Wilson pochwaliła się zdjęciem z Czeszką.
Pitch Perfect to film muzyczny. Tak samo z muzyką powiązana jest Karolina Muchova. Zawodniczka, która w dotychczasowej karierze najwyżej była na 16. miejscu w rankingu WTA (12 czerwca 2023 r.), bardzo lubi grać na gitarze.
Pojedynek trzeciej rundy turnieju WTA 1000 w Montrealu zapowiada się pasjonująco. To ma być wielki rewanż Karoliny Muchovej z Igą Świątek.
Kibice liczyli, że do tego meczu dojdzie już podczas zmagań w Warszawie. Wielu typowało właśnie taki skład finału turnieju BNP Paribas Warsaw Open. Ostatecznie Polka go wygrała, a Czeszka odpadła w 1/8 finału. 27-latka przegrała z Rebeccą Sramkovą, choć prowadziła w trzecim secie 5:1, a na dodatek miała cztery piłki meczowe.
Dotychczasowy bilans pojedynków Świątek i Muchovej to jeden do jednego. Łupem 22-letniej raszynianki padł opisywany wcześniej Roland Garros. Z kolei starsza z zawodniczek wygrała ich pierwszy mecz podczas turnieju w Pradze w 2019 roku. Jak będzie teraz?
Transmisja z meczu Świątek - Muchova będzie dostępna na Canal+ Sport oraz w internecie, na stronie Canal Plus Online. Relację tekstową na żywo z tego pojedynku przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Iga Świątek przemówiła po wygranej. Ma prośbę do organizatorów
Awans Świątek i Sabalenki. Tak wygląda ranking WTA