Sabalenka szczerze o rywalizacji ze Świątek

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
zdjęcie autora artykułu

- Wiem, że jeśli zaprezentuję swój najlepszy tenis i dam z siebie wszystko, to jestem w stanie to zrobić - mówi na konferencji Aryna Sabalenka o rywalizacji z Igą Świątek o 1. pozycję rankingu WTA. Zdradza, jak bardzo dla niej to ważny temat.

W tym artykule dowiesz się o:

Już w poniedziałek rozpocznie się wielkoszlemowy US Open. Tytułu w Nowym Jorku będzie broniła Iga Świątek.

Wiadomo już, że Polka pozostanie liderką rankingu WTA do końca turnieju i dobije do 75 tygodni na tronie światowego tenisa. Jednak w zależności od wyników w Nowym Jorku może stracić koronę na rzecz Aryny Sabalenki.

Sprawa jest banalnie prosta. Pierwsze miejsce w światowym tenisie po ostatnim w tym roku turnieju wielkoszlemowym będzie zajmowała ta tenisistka, która w Nowym Jorku dojdzie dalej. Jeśli Polka i Białorusinka odpadną w tej samej rundzie, to minimalnie z przodu będzie Sabalenka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sabalenka wystartowała. "Szczególne miejsce w moim sercu"

Obecna numer 2 światowego rankingu została o to zapytana na konferencji prasowej. Odpowiedź była jasna.

- Nie muszę (rankingu - przyp. red) odsuwać na bok, bo to nie jest rzecz, o której myślę podczas turnieju czy następnych spotkań. Wiem, że miałam i wciąż mam okazję na to, by zostać numerem 1, ale nadal nam wiele do zrobienia. Koncentruję się bardziej na sobie niż na rankingu - wyjaśniła Sabalenka na konferencji prasowej.

- Wiem, że jeśli zaprezentuję swój najlepszy tenis i dam z siebie wszystko, to jestem w stanie to zrobić. Próbuję kłaść akcent bardziej na sobie, na własnej grze - dodała.

Czytaj więcej: Doskonałe wieści dla polskich fanów. Znamy godzinę meczu Igi Świątek na US Open

Źródło artykułu: WP SportoweFakty