Będziecie zaskoczeni. Rywalka Igi Świątek szczera do bólu przed meczem

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Daria Saville i Iga Świątek
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Daria Saville i Iga Świątek

Kolejną rywalką Igi Świątek na US Open będzie Daria Saville. Zdecydowaną faworytką będzie Polka. Australijka doskonale zdaje sobie sprawę. Przed meczem zaskoczyła słowami, że jej celem będzie uniknięcie dwóch bajgli.

W tym artykule dowiesz się o:

Polka w US Open broni wywalczonego przed rokiem tytułu. Iga Świątek grę w Nowym Jorku rozpoczęła od godzinnego pojedynku z Rebecca Peterson, w którym dominowała w każdym elemencie. Wygrała 6:0, 6:1 i błyskawicznie zameldowała się w II rundzie.

Tam rywalką Świątek będzie sklasyfikowana na 179. miejscu w rankingu WTA Daria Saville. Teoretycznie liderka światowego rankingu nie powinna mieć żadnych problemów z odniesieniem zwycięstwa nad 29-letnią Australijką. Ta jednak nie ma niczego do stracenia i będzie chciała sprawić sensację.

Przed meczem zaskoczyła jednak swoimi słowami. Otwarcie przyznała, że w starciu ze Świątek chce po prostu uniknąć klęski. - Najważniejszym celem dla mnie jest to, by nie dostać podwójnego "bajgla". Jestem podekscytowana i mam nadzieję, że uda mi się pokazać dobrze na korcie - powiedziała Australijka w rozmowie z foxsports.com.au.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sabalenka wystartowała. "Szczególne miejsce w moim sercu"

Bajgiel w tenisowym żargonie to nic innego niż zakończenie seta rezultatem 6:0. Świątek jest w tym specjalistką, co potwierdziła w spotkaniu I rundy. Australijka będzie się starała nawiązać walkę z Polką i wykorzystać swoje atuty.

- Zagram swoje i zobaczę, co się wtedy stanie. Muszę się dobrze poruszać po korcie, żeby użyć mojej największej broni, jaką jest forhend - dodała pochodząca z Rosji tenisistka.

Australijka w pierwszej rundzie ograła Clervie Ngounoue 6:0, 6:2. Mecz z udziałem polskiej tenisistki odbędzie się w środę, 30 sierpnia.

Czytaj także:
Hurkacz rozpoczyna US Open. Na start wielki miłośnik zwierząt
Afrykańsko-amerykańska przyjaciółka Coco Gauff puka do głównego touru. Debiut wielkoszlemowy ma za sobą

Źródło artykułu: WP SportoweFakty