US Open 2023 wkroczył w decydującą fazę. W niedzielę rozpoczęła się IV runda zmagań w Nowym Jorku, a więc na placu boju pozostało jedynie 16 najlepszych singlistów. Na otwarcie tej fazy doszło do pojedynków Amerykanów - Bena Sheltona i Tommy'ego Paula. Mecz zakończył się niespodzianką. Młodszy i niżej notowany Shelton pokonał rozstawionego z numerem 14. rodaka 6:4, 6:3, 4:6, 6:4.
Shelton w niedzielę otrzymał nagrodę za odwagę. Rozpoczął mecz od trzech przegranych gemów, ale to w niczym nie zmieniło się jego postawy - starał się grać agresywnie, bombardował rywala serwisami przekraczającymi 220 km/h i chętnie atakował.
Młody Amerykanin w niedzielę posłał 16 asów serwisowych, w tym dwa z prędkością 239 km/h, co jest najszybszym podaniem w turnieju, Oprócz tego zapisał na swoim koncie 36 zagrań kończących i sześć przełamań.
- To dzięki adrenalinie. Myślę, że w innej atmosferze nie byłbym w stanie tego zrobić i prawdopodobnie odpadłoby mi ramię - mówił o rekordowym serwisie w wywiadzie na korcie. - Myślę, że rozegraliśmy świetny mecz. Kibice byli podzieleni, ale dziękuję im, że przyszli na trybuny i za wsparcie - dodał.
Dla 20-latka z Atlanty do drugi w karierze awans do wielkoszlemowego ćwierćfinału. Poprzedni wywalczył w tegorocznym Australian Open, gdzie przegrał z... Paulem. Został najmłodszym Amerykaninem w 1/4 finału US Open od 2002 roku, gdy do tej fazy dotarł także wówczas 20-letni Andy Roddick.
Kolejnym rywalem Sheltona będzie posiadacz dzikiej karty Rinky Hijikata bądź inny rodak, oznaczony numerem dziewiątym, Frances Tiafoe.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 65 mln dolarów
niedziela, 3 września
IV runda gry pojedynczej:
Ben Shelton (USA) - Tommy Paul (USA, 14) 6:4, 6:3, 4:6, 6:4
Program i wyniki turnieju mężczyzn
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sabalenka wystartowała. "Szczególne miejsce w moim sercu"