Mistrzyni Wimbledonu za burtą. Znamy ostatnią półfinalistkę US Open

PAP/EPA / WILL OLIVER  / Na zdjęciu: Madison Keys
PAP/EPA / WILL OLIVER / Na zdjęciu: Madison Keys

W środowy wieczór na Arthur Ashe Stadium rozegrano ostatni ćwierćfinał singla kobiet wielkoszlemowego US Open 2023. Szansę na tytuł zachowała Amerykanka Madison Keys, która w dwóch setach pokonała Czeszkę Marketę Vondrousovą.

O ostatnie wolne miejsce w półfinale międzynarodowych mistrzostw USA starały się Madison Keys (WTA 17) i Marketa Vondrousova (WTA 9). Choć aktualna mistrzyni Wimbledonu jest wyżej notowana w światowym zestawieniu, to trudno było uznać ją za faworytkę tego starcia. Czeszka narzekała bowiem na problemy zdrowotne, a Amerykanka pokazała moc, gdy w wielkim stylu zwyciężyła w IV rundzie swoją rodaczkę Jessikę Pegulę.

Keys mocno rozpoczęła również środowy ćwierćfinał. W swoim stylu posyłała agresywne i głębokie returny, którymi sprawiała problemy reprezentantce naszych południowych sąsiadów. Po dwóch przełamaniach wysunęła się na 4:0. Następnie obroniła parę break i zwiększyła przewagę. Vondrousovej udało się wywalczyć honorowego gema przy własnym podaniu i to było wszystko, co zdołała zrobić w premierowej odsłonie.

Natomiast druga partia miała już inny przebieg. Czeszka poprawiła serwis i korzystała z błędów przeciwniczki. To Vondrousova jako pierwsza miała break pointy, lecz zmarnowała swoje szanse w czwartym oraz ósmym gemie. Niewykorzystane sytuacje zemściły się przy stanie po 4. Keys wypracowała break pointa i zmusiła rywalkę do błędu. Po zmianie stron Amerykanka wykorzystała trzecią piłkę meczową i zakończyła pojedynek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Małysz wspomina wielką wpadkę. Nauczyciele byli bezlitośni

Po 86 minutach Keys zwyciężyła pewnie 6:1, 6:4. Spotkanie zakończyła "na minusie", bowiem skończyła 19 piłek i popełniła 28 niewymuszonych błędów. Mimo tego ani razu nie dała się przełamać, ponieważ obroniła dziewięć break pointów. Pokonana Vondrousova straciła serwis trzykrotnie. W czwartek zapisano jej 10 wygrywających uderzeń i 19 pomyłek. Panie rozegrały w sumie 123 punkty, z których 69 padło łupem reprezentantki gospodarzy.

Keys po raz szósty w karierze osiągnęła wielkoszlemowy półfinał. Jej najlepszy wynik to finał US Open z 2017 roku, w którym wyraźnie uległa swojej przyjaciółce Sloane Stephens. Jeśli uda się jej powtórzyć tamten rezultat, to w poniedziałek powróci do Top 10 rankingu WTA.

Przeciwniczką Keys w czwartkowej sesji wieczornej na Arthur Ashe Stadium będzie przyszła liderka światowej klasyfikacji, Białorusinka Aryna Sabalenka (więcej tutaj). Pierwszą parę półfinałową już wcześniej stworzyły Amerykanka Coco Gauff i Czeszka Karolina Muchova (więcej tutaj).

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 65 mln dolarów
środa, 6 września

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Madison Keys (USA, 17) - Marketa Vondrousova (Czechy, 9) 6:1, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Koniec marzeń o US Open. Kiedy Iga Świątek wróci na kort?
W TV nie było tego widać. Amerykanie piszą o zachowaniu wobec trenera

Komentarze (4)
avatar
Asasatadarassa
7.09.2023
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Uryna Sabalenka musi odejść 
avatar
Columb2000
7.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Madison Keys jest na fali, pokona Sabalenke w 2 setach