Mistrzostwa WTA, finały: zapowiedź

Łukasz Iwanek 01 Listopada 2009, 11:35

W fazie grupowej Serena pokonała Venus po nudnym meczu zakończonym w tiebreaku trzeciego seta. Młodsza z Amerykańskich sióstr, tak jak przed rokiem Venus, do finału awansowała z kompletem zwycięstw. Venus za to jest pierwszą zawodniczką, która wyszła z grupy z zaledwie jednym zwycięstwem i później awansowała do finału od czasu Amelie Mauresmo (2003). Venus, która w tym sezonie wygrała turnieje w Dubaju i Acapulco, ma szansę na drugi z rzędu triumf w Mistrzostwach WTA. W XXI wieku dokonały tego dwie Belgijki Kim Clijsters (2002-2003) i Justine Henin (2006-2007), a wcześniej jedynie Steff Graf, Monica Seles, Martina Navratilova i Chris Evert. Dla Venus jest to również szansa na podtrzymanie dobrej passy. Amerykanka od 2007 roku w każdym sezonie wygrywała co najmniej jedną z pięciu najważniejszych imprez sezonu (turniej wielkoszlemowy lub Mistrzostwa WTA). Serena w tym roku triumfowała w Australian Open i Wimbledonie. Młodsza z amerykańskich sióstr będzie walczyć o drugi triumf w Mistrzostwach WTA. Wcześniej wygrała tę imprezę w swoim debiucie w 2001 roku. Serena, jak i Venus po raz ostatni ukończyła sezon bez zdobycia jednego z pięciu najważniejszych tytułów w sezonie w 2006 roku. Wtedy to obie Amerykanki borykały się z kontuzjami. Venus wypadła z czołowej 40, a Serena na zakończenie sezonu znalazła się dopiero na 95 miejscu. Po raz pierwszy w historii w finale Mistrzostw WTA zagrają siostry. Będzie to pierwszy amerykański finał od 2001 roku, gdy Serena pokonała przez walkower Lindsay Davenport. Serena i Venus w finale turnieju WTA zagrają ze sobą już po raz 11 (bilans 7-3 dla Sereny). W finale tegorocznego Wimbledonu w dwóch setach zwyciężyła młodsza z sióstr. Przed rokiem Venus w drodze po triumf w kończącej sezon imprezie pokonała siostrę w trzech setach w meczu fazy grupowej. W niedzielę odbędzie się także finał gry podwójnej. Cara Black i Liezel Huber, które mają szansę na trzeci z rzędu triumf w imprezie kończącej sezon (jako ostatnia dokonała tego z trzema różnymi partnerkami Lindsay Davenport w latach 1996-1998), zmierzą się z Nurią Llagosterą i Marią Jose Martinez. Reprezentantka Zimbabwe i Amerykanka, które mają na swoim koncie cztery zdobyte wspólnie wielkoszlemowe tytuły (Wimbledon 2005 i 2007, Australian Open 2007, US Open 2008), w półfinale wyeliminowały Australijki Samanthę Stosur i Rennae Stubbs, a Hiszpanki okazały się lepsze od sióstr Williams. Llagostera i Martinez mają szansę przejść do historii jako pierwsza hiszpańska para, która wygra Mistrzostwa WTA. Wcześniej imprezę tę wygrywały Arantxa Sanchez i Virginia Ruano, ale z nie hiszpańskimi partnerkami. Black i Huber w tym sezonie zdobyły pięć tytułów (Paryż w hali, Dubaj, Madryt, Birmingham, Cincinnati), Llagostera i Martinez zaś aż sześć (Bogota, Acapulco, Barcelona, Palermo, Toronto, New Haven). Reprezentantka Zimbabwe i Amerykanka osiągnęły finał US Open, Hiszpanki ćwierćfinał Australian Open. Zdecydowanymi faworytkami tego finału są niezwykle utytułowane Black i Huber (pierwsza na swoim koncie ma 51 deblowych tytułów, druga 39), które wygrały wszystkie sześć dotychczasowych meczów z Llagosterą i Martinez: cztery w tym sezonie i dwa w ubiegłym. Hiszpanki były jednak w stanie urwać im po secie w każdym z trzech ostatnich spotkań (Wimbledon, Cincinnati, US Open). Początek 23. meczu sióstr Williams o godzinie 16 polskiego czasu. Finał gry podwójnej rozpocznie się po zakończeniu amerykańskiego pojedynku.

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)